galopujący major galopujący major
40
BLOG

Trzeba klaskać gdy ze sceny zszedł

galopujący major galopujący major Polityka Obserwuj notkę 5

 

 

Jakub Lubelski nie protestował przeciwko Madonnie by jej przesadnie nie reklamować, i chyba, przynajmniej od Warszawiaków, należy mu się głośne dziękuję. Strach bowiem pomyśleć, co by się działo gdyby Lubelski jednak zaprotestował, tysiące podnieconych Lubelskiego fanów by w miasto ruszyło, szyk formowało, na łeb, na szyję rzucało się by gryźć i protestować. Zaś kolejne miliony, umyślnie rzecz jasna, robiąc mu na złość, płyty gwiazdeczki by hurtem zaczęło skupować. Mogłaby tedy Warszawa, a za nią Otwock, Piaseczno, Nadarzyn totalnie się zakorkować, mogłyby dantejskie sceny krwią spłynąć, mógłby być płacz i zgrzytanie zębów. A tego byśmy nie znieśli, nawet w święto Wniebowzięcia Najświętszej Panienki (dlaczego Panienki?). Szczęśliwe stolica mogła jednak odetchnąć z ulgą, albowiem Lubelski zwinął chorągwie. 

 

Miejmy więc tedy nadzieję, że nasz Jakub Słupnik będzie konsekwentny i zmilknie również gdy Madonna kolejny raz przyjedzie do Polski, co ma mieć miejsce ponoć już wkrótce. Albowiem znając śmiałość (i poczucie smaku) konserwatywnej widowni w Polsce, nie trudno zagadnąć jak wzburzone to będą reakcję. Bo choć o gustach się nie dyskutuje, to nie znaczy, że o gustach nie należy krzyczeć, zwłaszcza że krzyk to będzie uczciwy i pozbawiony ideologicznego zaślepienia. Nie tak dawno na przykład zmarł Michael Jackson, którego znaczna cześć tych, co z Madonny robią banalną szansonistkę, określała mianem genialnego piosenkarza, tudzież wybitnego artysty. Na pierwszy rzut oka może się to wydać dziwne, skoro oboje z Madonną robią w tej samej, popowej branży, te same na strojach noszą cekiny, podobnych biorą tancerzy, czy też nagrywają w tych samych studiach, to może są jakoś do siebie podobni?  Gdy, dajmy na to, on złapał się za klejnoty, ona miziała się z niejaką Britney, gdy on wystawiał dziecko przez balkon, ona dzieciom pisała bajki, gdy on pokazywał klatę, ona piersi, gdy on się ożenił, ona rozwiodła, gdy on rozwiódł, ona ożeniła, gdy ona olała fanów, on do prezydenta przyjechał w masce. Gdy, idźmy na chwilę dalej, on nagle chciał uzdrowić świat, ona świat uzdrawiała kabałą, gdy on miał córkę Presleya, ona Seanna Penna, czy last but not least gdy on był królem, ona królową. To są jednak tylko pozory, bo choć może i Liberain Girl, to coś jak Material Girl, a Black or White yeah, yeah, yeah mimo wszystko odstaje od Bacha, to jednak idzie głównie o to, że Madonna jest podstarzałą gwiazdeczką, a, w sile wieku, Michael właśnie co szykował się do nowej trasy koncertowej. Wszak było nie było, ale wiekiem różnili o dni aż 13.    

 

 

 

        Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email: gamaj@onet.eu About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka