Napisał tak: "Namawianie ich (żołnierzy) do sprzeciwu wobec ministra obrony narodowej będę traktował z absolutnym zdecydowaniem i nigdy nie będę tolerował takiego działania. Żołnierze, bądź funkcjonariusze, którzy by wsparli tego typu zachowania, ci żołnierze będą surowo karani. Bowiem to grozi bezpieczeństwu, stabilności, i porządkowi publicznemu, porządkowi wojskowemu Rzeczypospolitej."
http://czuchnowski.blox.pl/2016/01/Macierewiczowi-posluszenstwo-wypowiedziec.html
Ale nie napisał gdzie napisał. Może się wstydzi, albo nie wie.
A może źródła nie sprawdził.
Otóż wstydu ci on nie ma. Że o rzetelności dziennikarskiej i przyzwoitości nie wspomnę.
Ja gdybym coś takiego napisał to bym się wstydził. - Wyjaśnię jak jest - mianowicie Pan Min. Macierewicz nie napisał, ale powiedział.A powiedział na antenie Radia Maryja.
08 stycznia 2016 / 11:08
Nagonkę na Polskę należy traktować jako próbę bezprawnej ingerencji w sprawy suwerennego państwa – powiedział na antenie Radia Maryja minister
07 stycznia 2016 / 20:50
Pobierz
http://www.radiomaryja.pl/multimedia/glos-polski-min-antoni-macierewicz-7/
http://www.radiomaryja.pl/informacje/a-macierewicz-nieodpowiedzialne-zachowania-opozycji-narazaja-polske/
I dalej Wojtek Czuchno pisze:
Chciałbym dołączyć do tych, którzy namawiają żołnierzy do nieposłuszeństwa.
…
Sprzeciw wobec rozkazów wydawanych przez Macierewicza i jego ludzi jest obowiązkiem przyzwoitego Polaka i żołnierza.
Tak drogi Redaktorze Wojtku, może i byś chciał, a nawet dołączasz do grona zdrajców tymi słowy, ale jakbyś w ramach znanej zapewne Towarzystwu Dziennikarskiemu rzetelności Gazety zerknąć raczył do Dz.U. z 1992 r. Nr 77, poz. 386 to mógłbyś tam przeczytać, że obowiązkiem polskiego żołnierza nie jest “Sprzeciw” ale wierna służba zgodnie ze złożoną przysięgą wojskową wg roty:
"Ja, żołnierz Wojska Polskiego,
przysięgam
służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej,
bronić jej niepodległości i granic.
Stać na straży Konstytucji,
strzec honoru żołnierza polskiego,
sztandaru wojskowego bronić.
Za sprawę mojej Ojczyzny w potrzebie
krwi własnej ani życia nie szczędzić. Tak mi dopomóż Bóg.".
