„Prof. Wiesław Binienda: jestem dumny, że pracowałem przy konstruowaniu Dreamlinera”
* * *
Miał profesor Binienda pecha…
W swoich badaniach i ekspertyzach obalił mit pancernej brzozy.
Gdyby nie to, nie mógłby się dzisiaj opędzić od dziennikarzyn zachłyśniętych przylotem cud-maszyny, obwieszczających wszem i wobec, że oto „my, Polacy, mamy swój udział w powstaniu Dreamlinera!”.
* * *
Dobrze, że już koniec tej sraczki wokół przylotu samolociku. Jutro normalny dzień…