geoal geoal
10147
BLOG

NPW znów nadaje

geoal geoal Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 128

Naczelna Prokuratura Wojskowa w Warszawie wydała komunikat i natychmiast dochtór z Politechniki dał głos: jest dobrze. Zabawa typu "wańka wstańka" z grzebaniem prof. Biniendy powtarza się cyklicznie od kilku lat, warto przypomnieć poprzednią akcję z jesieni 2013 roku. Rzecznik NPW ppłk Janusz Wójcik informował o stanie brzozy:

prowadząca śledztwo Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie dysponuje zeznaniami świadków obserwujących moment podchodzenia do lądowania samolotu, z których wynika, iż doszło do uderzenia lewym skrzydłem samolotu w brzozę, wskutek czego drzewo przełamało się

Skoro świadkowie widzieli moment uderzenia skrzydła w brzozę to zapewne też wykluczyli możliwość eksplozji na podkładzie Tu-154M przed działką Bodina. Ordery zawisną na piersiach dzielnych prokuratorów z WPO w Warszawie, którzy w swej sumienności, pomimo zeznań naocznych świadków, nadal prowadzą kosztowne badania, tylko dla rzetelnego spełnienia wymogów KPK.
Sumienność nakazuje więc przypomnieć okoliczności związane z badaniami odłamków w brzozie, które jako żywo przypominają badania na obecność materiałów wybuchowych (opinia biegłych -> opinia prywatna -> uzupełniająca opinia biegłych -> IIIKS -> czekamy do grudnia 2014r na uzupełnienie uzupełniania biegłych).

2 marca 2013 r. płk Karol Kopczyk mówił w wywiadzie dla Naszego Dziennika, że biegli wydobyli z brzozy 40 odłamków metalowych, z których najdłuższy miał 11 cm. Stronie polskiej przekazano zaledwie 12 fragmentów metalu, przy czym za pierwszym razem poddano badaniom 11 z nich, efektem była enigmatyczna konkluzja prokuratury "badanie części metalowych wbitych w brzozę wykazało, że mogą one pochodzić ze skrzydła samolotu". Do działania przystępują Ci, którzy nie byli w Smoleńsku i nie zajmują się badaniem katastrof lotniczych, spojrzenie do ekspertyzy biegłych skutkuje uwagami

- jeden z pewnością nie pochodzi z tego samolotu,
- co do siedmiu biegli nie mogą wykluczyć, że pochodzą z tego samolotu (ale już nie, że pochodzą ze skrzydła
- co do trzech biegli sądzą, że mogą pochodzić z tego samolotu (ale nie ze skrzydła!)


Na tym nie koniec, Ci, którzy nie byli w Smoleńsku i nie zajmują się badaniem katastrof lotniczych zacytowali też opinię biegłych

Powierzchnie rozdzieleń obu części pnia biegną (mają kierunek) od góry w dół pod niewielkim kątem w odniesieniu do poziomu”.

Według dochtóra z Politechniki potwierdza to fakty zawarte w raporcie jego współautorstwa, że samolot miał uderzyć skrzydłem w brzozę wznosząc się do góry, kąt pochylenia miał być około 12 stopni a kąt natarcia około 15 stopni.

Na takie dictuum tych, którzy nie byli w Smoleńsku i nie zajmują się badaniem katastrof lotniczych WPO zdecydowała się na zlecenie uzupełniających badań w ITWL, dotyczących pochodzenia badanych fragmentów, nadal obowiązuje wersja stwierdzająca kierunek rozdzielenia części pnia. Czekajmy więc na publikację pisemnej wersji opinii biegłych, streszczenia "by NPW" dokumentów biegłych nader często zawierały spory ładunek Science Fiction. Ze swej strony chciałbym zadać pytanie szefowi zespołu biegłych prokuratury płk Milkiewiczowi, związane z jednym elementem wystąpienia WPO w Warszawie w maju br do Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych w Warszawie (ITWL)

fragmentów metalu zabezpieczonych w Rosji w toku oględzin dwóch fragmentów brzozy w lutym i marcu 2013 r. oraz wycinków metalu pobranych jako materiał porównawczy z lewego skrzydła wraku Tu-154M”. 

Skoro można było otrzymać i dostarczyć do kraju materiał porównawczy lewego skrzydła wraku Tu-154M, bez obstrukcji ze strony rosyjskiej, to co stoi na przeszkodzie przed pobraniem materiału porównawczego do badań metalurgicznych na okoliczność występowania śladów powybuchowych?.

geoal
O mnie geoal

"Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka