WiKat WiKat
649
BLOG

Kapitalizm kompradorski

WiKat WiKat Gospodarka Obserwuj notkę 2

 

 Czyli krótka historia gospodarcza ostatnich 80 lat.

Jako pamiętający przedwojenne czasy widziałem tamten Kapitalizm, Wojnę, okupację. PRL i obecne złodziejsko-kompradorskie czasy.

Przedwojenni Kapitaliści - to byli w większości (ponad 90%) ci  którzy dorobili się własną pracą, pomysłowością często przez  dwa czy  trzy pokolenia.

Byli to w znacznej mierze sprytniejsi (może o większym IQ) ludzie widzący jak pracują u nich robotnicy. Oczywiście sobie stawiali pałace, a robotnikom domy okalające fabryki.

 Byli to często Zydzi i Niemcy, a czasem inni obcokrajowcy, którzy jednak dość szybko szczególnie nie Żydzi się asymilowali i czuli Polakami. To pokazała wojna i okupacja.

W tej przedwojennej epoce mówiło się, że Polacy nie potrafią handlować, ani rozwijać własnej działalności, czy pomysłowości.

 Wojna i okupacja zadała temu kłam. Polacy gdy Niemcy zniszczyli (wymordowali) Żydów stali się nagle handlowcami, szmuglerami,budowlańcami itp. itd. Pamiętam gdy w czasie wojny Niemcy precyzyjnie grabili wszystko - powstawały jak grzyby po deszczu spółdzielnie czy spółki produkujące np obuwie ze sznurka, który Niemcy nie zabierali. W takiej spółce pracowali całymi rodzinami i adwokaci, sędziowie, architekci jak sławny po wojnie w Stanach Zjednoczonych Jerzy Sołtan itp.

Po wojnie gospodarka mimo zniszczeń ruszyła z kopyta. Ale posiadaczy ziemskich, zniszczono natychmiast, a drobnych kapitalistów, którzy z niczego organizowali produkcję ( zgodnie z ówczesnym prawem do 50 pracowników mogli zatrudniać tzw prywaciarze) zniszczono w latach 48-49. Pamiętam jak właściciel prywatnej firmy "Katoda" produkującej niezbędne dla transportu elektrycznego (tramwaje) prostowniki rtęciowe zamiast importowanych z Szwajcarii i Szwecji - został aresztowany, a fabryczkę 50 ludzi, gdzie pracowałem - po maturze - jako uczeń ślusarski - upaństwowiono.

 Gdy wypuszczono go po jakimś czasie z więzienia (a był on Oświęcimiakiem z obozu) zaczął się starać w sądach o oddanie jego własności. W roku 1956 czy 57 wyrok sądowy nakazywał mu jej oddanie. Gdy poszedł z wyrokiem do komornika ten mu powiedział , że może się tym wyrokiem podetrzeć w toalecie !!!

 On potem umarł a fabryka za parę lat padła. Kapitalizm państwowy - socjalistyczny obserwowałem przez parędziesiąt natępnych lat jako ekspert d.s Budowlanych i geologicznych.

I widziałem jacy durnie zostawali naczelnymi i rządzili razem z sekretarzami partii. Oczywiście wkładano gigantyczny wysiłek ludzki w tę nędzną produkcję. Gierek usiłował sprowadzać wszystko z zagranicy też uważając, że Polacy najwyżej mogą "pomagać".

I to Gierek ogłosił hasło: "elita władzy bogaćcie się".

Zaciągał długi za część budował, a za część - ta elita się urządzała.

W końcu ludzie już mieli dość i powstała solidarność.A potem ponieważ w 1981 roku ludzie się powszechnie zorientowali, że efekty ich pracy gdzieś znikają i zaczęli się domagać wpływu "Solidarności" w zakładach na produkcję i gdzie znikają ich produkty.  Np. Zakłady mięsne produkowały do mahazynów MOB i do Rosji, a nie do sklepów dla Polaków - Jaruzelski zrobił "Stan wojenny" i ogólną jeszcze gorszą nędzę.

7 lat trwała dyskusja w Elicie Partii i agenturze najwyższego szczebla co zrobić ? I wymyślili "okrągły stół" jak radykalne lekarstwo umożliwiające przejęcie Fabryk, przedsiębiorstw itp na własność prywatną towarzyszy. A odtąd własność prywatna rzecz święta.

Przygotowaniem do tego było wprowadzenie ustawy - jeszcze w 1988 r. o tym, że w firmach państwowych mogą działać prywatne spółki. Te spółki zakładali dyrektorzy i sekretarze partii. Ich działalność polegała na tym, że zyski szły do właścicieli spólki a koszty obciążały przedsiębiorstwa państwowe. I tak się rodził ten kapitalizm kompradorski. AQ państwowe firmy wpadały w długi.

 Ale to nie wystarczało więc wymyślono inflację wydając ustawę chjyba we wrześni 1989, że każdy sprzedawca czegokolwiek może brać dowolną cenę nie wynikającą z żadnych kosztów pracy.

Jadąc przez Polskę z grupą 150 Amerykańskich turystów w każdym z hoteli Orbisowskich - Oni opłacili w USA w Orbisie ten objazd - każdy posiłek czy nocleg kosztował o 30-50 % drożej niż poprzedni parę godzin wcześniej czy poprzedniego dnia. W ten sposób ceny w ciągu 12 dni wzrosły o paręset procent. Ja bez przerwy wisiałem telefonie ( nie było komórek) i dopytywałem naczelnego dyr. Orbisu czy mogę te absurdalne rachunki podpisywać. Okazało się - tak. A Dziś Orbis nie istnieje.

Tak lansowano inflację, którą zaraz potem dusił Balcerowicz niszcząc polski przemysł popiwkiem.

Dzisiejsi Kapitaliści to oszuści, którzy zahapali wysiłek całego narodu z 50 lat i widzą jedyną drogę działań gospodarczych w wysprzedawaniu tego co wyprodukowali z ogromnym wysiłkiem pokolenia nędzarzy w PRL.

WiKat
O mnie WiKat

spokojny, czasem złośliwy z hasłem : Prawda satyry się nie lęka zarówno w wierszach jak piosenkach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka