geopolityka geopolityka
57
BLOG

Mazowiecki: Europa jest pojęciem politycznym, nie geograficznym

geopolityka geopolityka Polityka Obserwuj notkę 0

 

Fragment wystąpienia premiera RP Tadeusza Mazowieckiego w Sejmie,  18 stycznia 1990 r., dotyczącego polskiej polityki zagranicznej.

 Tadeusz Mazowiecki

Tylko Polska suwerennie decydująca o swym ustroju może być czynnikiem stabilizacji politycznej Europy. Dziś te słowa nie są już deklaracją, lecz opisem rzeczywistości. Polska, która dokonała gruntownych zmian w systemie politycznym, a dokonuje jeszcze głębszych przeobrażeń w gospodarce, jest stabilnym punktem na mapie Europy. Postawa naszego społeczeństwa, przyjmującego z godnością i opanowaniem uciążliwości związane z naprawą gospodarki, budzi uznanie w wielu krajach. Przebieg naszych reform pobudza przemiany w innych krajach regionu, niepowodzenie naszych wysiłków mogłoby utrudnić ewolucję zachodzącą w Europie Środkowo-Wschodniej...

(...)

Europa, o której mówimy, jest pojęciem politycznym, nie geograficznym. Należy tu wymienić podpisany w 1975 r. w Helsinkach Akt Końcowy Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Właśnie w tak szeroko zakreślonych ramach trzeba szukać rozwiązania problemów europejskich. Popieramy ideę zwołania w tym roku nowej konferencji bezpieczeństwa i współpracy w Europie. Uważamy, że jest to właściwa okazja, by nadać procesowi KBWE nową trwałą formę zapewniającą mu obecność w życiu politycznym Europy, nie tylko od święta, lecz na co dzień. Drogą do tego mogłoby być utworzenie ogólnoeuropejskiej struktury politycznej, pewnego rodzaju stałej rady współpracy europejskiej. Zadaniem jej byłoby utrzymywanie stałego dialogu politycznego pomiędzy wszystkimi uczestniczącymi państwami oraz – przede wszystkim – utorowanie drogi ogólnoeuropejskim formom integracji. Skupiałaby ona nie tylko państwa, ale także istniejące w Europie wspólnoty integracyjne. W ten sposób mogłaby się urzeczywistniać idea konfederacji europejskiej, przedstawiona niedawno przez prezydenta Francji François Mitterranda.

 (...)

Równowaga sił w Europie musi się opierać przede wszystkim na systemie współzależności politycznych i gospodarczych. Zwłaszcza strona ekonomiczna jest istotna. Europa bowiem nie zjednoczy się, jeśli utrzymywać się będzie jej podział na państwa bogate i państwa biedne. Czynnik militarny wyraźnie traci na znaczeniu w zmieniającej się Europie i przyszły system bezpieczeństwa zbiorowego musi to wyraźnie uwzględniać. Rada współpracy europejskiej może stać się miejscem, w którym zostałyby wypracowane odpowiednie mechanizmy współpracy. Jej agendy mogłyby koordynować ogólnoeuropejskie współdziałanie w takich dziedzinach, jak wymiana naukowa i techniczna, oświata, kultura, ekologia. Polska chętnie podejmie się roli gospodarza takich nowych organizacji europejskich.

CAŁOŚĆ

Tekst pochodzi z portalu Geopolityka.net

 

geopolityka
O mnie geopolityka

Blog portalu Geopolityka.net

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka