Zanim zacznę ten temat chcę koniecznie powiedzieć, że to gdzie teraz jest Maryja świadczy o tym jak bardzo Bóg, który jest moim przywódcą religijnym-arcykapłanem, wyróżnił wszystkie kobiety na świecie. Żadna kobieta w żadnej religii nigdy nie została tak wyróżniona, wywyższona. Kobieta jest królową Nieba i Ziemi. To jest fakt i niezbity dowód, że tylko u chrześcijan jest to możliwe. A teraz do tematu.
Niepokalane poczęcie. Człowiek bez grzechu pierworodnego. Kobieta, która jest matką Boga. Brzmi to cudownie, wręcz nieprawdopodobnie, tym bardziej, że od czasów niejakiej Ewy, żadna kobieta nie była poczęta niepokalanie, czyli bez grzechu pierworodnego. To brzmi tak zawile, że nawet ja, jako prosty człowiek nie potrafię nawet wyobrazić jak to jest.
Skoro się przyznałem, że jestem takim prostym człowiekiem, nie zaś jakimś uczonym, to z kolei powstaje następne pytanie. Dlaczego? Dlaczego się biorę za tak poważne tematy, zarezerwowane dla teologów? Robię to, gdyż uważam, że temat jest prosty, w sensie nieskomplikowany. Do jego zrozumienia wystarczy tylko wiara. No a druga sprawa, że zainspirował mnie kolega.
No, więc jak to było z tym Niepokalanym Poczęciem? Temat ten jest dosyć stary, ale jak wiemy bardzo wiele starych tematów wraca, jako nowość. Problem ten swego czasu podzielił opinie wielu osób. Były dysputy, spory etc. W końcu jednak powstał dogmat. Zanim jednak powstał, pewien teolog musiał wszystko pięknie wyłożyć na piśmie.
Pozwolę, więc tu wkleić małe, co nieco ku pokrzepieniu serc, czyli parę fragmentów z książki Léona Veuthey'a "Jan Duns Szkot Myśl teologiczna"
"Rozwiązawszy problemy związane z augustyńskim o przenoszeniu grzechu pierworodnego przez skażenie ciała, Szkot wykazuje również możliwość zachowania powszechności odkupienia, godząc je z Niepokalanym Poczęciem Maryi. Dla teologów był to, jeszcze przez długi czas, główny argument przeciw doktrynie: Jeśli-powiadają oni-Maryja została ustrzeżona przed grzechem pierwotnym, to nie została odkupiona przez Chrystusa, a tym samym odkupienie nie byłoby powszechne, a przecież św. Paweł twierdzi, że wszyscy potomkowie Adama zgrzeszyli w nim i wszyscy potrzebowali odkupienia przez Chrystusa.
Szkot twierdzi, że (...) Maryja została odkupiona przez odkupienie uprzednie. Tak, więc pozostają prawdziwe zarówno Niepokalane Poczęcie Maryi, jak i powszechność Chrystusowego odkupienia."
Co na ten temat pisze w książce Veuthey'a sam bł. J.D.Szkot? Oddajmy głos doktorowi subtelnemu:
"Najdoskonalszy pośrednik dokonuje najdoskonalszego aktu pośrednictwa wobec osoby, którą chce obdarzyć dobrodziejstwem. Ponieważ Chrystus jest najdoskonalszym Pośredniukiem, dokonał on najdoskonalszego aktu pośrednictwa wobec osoby, w stosunku do której jest Pośrednikiem. Nie było doskonalszego aktu niż pośrednictwo wobec Maryi... Ten najdoskonalszy akt polegał nie na uwolnieniu, ale na ustrzeżeniu od zła; a więc Chrystus uzyskał ustrzeżenie Maryi od grzechu pierworodnego"
(...)
"W ten sposób odpadał również zarzut teologów, jakoby Niepokalane Poczęcie Maryi ujmowało coś z zaszczytu i chwały Chrystusa, bo odbierałoby Mu zasługę odkupienia swojej Matki"
(...)
"Maryja-powiada Szkot-faktycznie najbardziej potrzebowała Chrystusa Odkupiciela, bo zostałaby dotknięta grzechem pierworodnym z racji jego powszechności, gdyby nie została ustrzeżona dzięki łasce Pośrednika; a jeśli inni potrzebowali Chrystusa aby im im został odpuszczony grzech już zaciągnięty, to Ona tym bardziej potrzebowała Pośrednika, aby przeszkodził w zaciągnięciu tego grzechu."
(...)
"Chrystus był więc Odkupicielem wszystkich, a najdoskonalszym Odkupicielem swej Matki
Nie byłby najdoskonalszym Odkupicielem, gdyby nie wysłużył, aby Maryja została ustrzeżona od grzechu pierworodnego"
Na koniec pragnę wszem i wobec obwieścić kilka rzeczy dla komentatorów.
Przepisałem stosowne fragmenty z tej książki:
www.atticus.pl/index.php
Notka jest z myślą o katolikach i dla katolików. Zostaliście ostrzeżeni.
Ja sam wierzę w Niepokalane Poczęcie Maryi, a najbardziej przemawiają do mnie Lourdes i Fatima.
