Białogwardzista Dioma Białogwardzista Dioma
38
BLOG

O zajęczym sercu

Białogwardzista Dioma Białogwardzista Dioma Polityka Obserwuj notkę 0

W ostatniej notce (spokojnie, czytelniku, inni też nie czytali) użyłem oklepanych frazesów i chwytów prosto z przetartego rękawa objazdowego mołdawskiego iluzjonisty. Na szopce medialno-wyborczej wybudowałem równie żałosne trzy ściany. Nie na długo kampania wyborcza była szczytem żenady...

Jakież było moje zdziwienie, gdy dowiedziałem się, iż krzyża się nie przeniesie. Że absurd w Polsce jest powszechniejszy niż asfalt.

Abstrahując od promila prostych ludzi, którzy dali się ponieść martyrologii, sentymentowi za dniami zjednoczenia oraz manipulantom z Wiejskiej to jakim cudem pozostałym nie jest wstyd? Jakim, do ciężkiej dżumy, cudem...

Klerowi - że pozwala wykorzystywać symbol odkupienia do politycznego plucia w twarz. Jeśli krzyż nie jest Twoją sprawą, zręczny kaznodziejo, to co nią jest? Gdzie kapłani, którzy wzięliby rzemień i przepędzili "targowicę" wycierającą sobie gęby krucyfiksem? Jezus by nie popuścił, ojczulku... Ktoś klęka co dzień przed krzyżem z Golgoty, nie przed symbolem katastrofy w Smoleńsku. Wstyd, ale Wenderlich celnie wytknął Wam tę hańbę. Nie oklepanych kazań o "Bozi" i "kościółkach" pragnie Polska katolicka, ale kapłaństwa, które jest ofiarą.

Politykierom i etatowym zadymiarzom - ciszej pod tym krzyżem. Co? Że to wina Bronisława Marii? Nie. Ja mówię o mieszaniu krzyżem politycznego żuru. Kłóćcie się o pomnik, nie o krzyż, który góruje od tysiącleci podczas gdy Wy dychacie od wczoraj a umrzecie jutro.

Władzom stolicy / tuskowcom - wybrał Was naród do obrony naszej Res Publiki. Podpowiem Wam zatem coś: Ustawiacie kordon z nieuzbrojonych strażników miejskich i policjantów, grupa lekko wyposażonej prewencji w pogotowiu czeka. Wychodzi prezydent Polski, Warszawy, bądź przewodniczący rady ministrów i mówi, że decyzja została podjęta i krzyż będzie przeniesiony do świątyni. I przenosicie. Krzyż do kościoła a "Rejtanów" za barierki. Tyle. Jedynie potrzeba cojones i myślenia nieco dalszego niż czubek sondaży nosa. Po to jest władza, by włodarzyć. Wycofanie się rakiem to polityczna i moralna żałość i pajacowanie na starą nutę "bo nam nie pozwolili!". Wydoroślejcie, futboliści i showmani z zielonych wysp.

 

Polsce jest wstyd.

Płonie czerwienią Piter, dusi się w krasnej gorączce Trzeci Rzym a Ochotnicza Armia Zbrojnych Sił Południa maszeruje pod starymi, postrzępionymi przez kule sztandarami. Walka trwa! Możesz się przyłączyć, lecz pod swoje chorągwie nas nie wołaj, przebierać się nie nakazuj. Dziurawe mundury przylegają za mocno do sumienia. =•=

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka