Goralliberty Goralliberty
1281
BLOG

Ślub w UK, a restytucja monarchii w Polsce

Goralliberty Goralliberty Polityka Obserwuj notkę 23

Dla monarchisty obejrzenie ślubu następcy tronu brytyjskiego i Księcia Cambridge Williama z Catherine Middleton było nie tyle obowiązkiem, co pewnym przejawem tęsknoty za tym systemem. Cały szacunek, jakim Brytyjczycy obdarzają Królową i jej rodzinę jest godny podziwu. Oni podkreślają, że monarchia jest dla nich potwierdzeniem ciągłości państwowej.

Ale ilu Polaków zdaje sobie sprawę, że w naszym kraju moglibyśmy również mieć króla? Niewielu. Legalnym królem Polski jest Maria Emanuel Wettyn. Na podstawie Konstytucji 3 Maja dynastia Wettynów może w każdej chwili przejąć władzę w Polsce. Książę Warszawski Fryderyk August abdykował pod przymusem i to zaznaczył w akcie abdykacji z 1815 roku. To jest klasyczny błąd w oświadczeniu woli. Skutkuje to tym, że czynność prawna jest nieważna. Maria Emmanuel Wettyn przeżył obóz koncentracyjny, bo był wzięty za Polaka i oskarżony o działalność antyhitlerowską. Posługuje się również językiem polskim.

Polacy to de facto monarchiści… tylko sobie nie zdają z tego sprawy. To uzewnętrzniało się w reakcjach na pielgrzymski Jana Pawła II i Benedykta XVI do Polski, gdy przywieziono ciało Lecha Kaczyńskiego. Potem demokraci niszczyli tę atmosferę. Kłótnie między PO i PiS o obsadzanie stołków w 2005 r. i zachowanie obu partii po katastrofie smoleńskiej pokazuje, że demokracja to tylko kłótnie o sprawy nieważne dla kraju. Monarchia załatwia problem sukcesji głowy państwa. Nie byłoby wtedy sytuacji, w której Marszałek Sejmu na siłę pchałby się do urzędu po śmierci prezydenta.

Po drugie po co nam wybory i ciągłe zmiany prezydentów. Królowa Elżbieta przeżyła wielu prezydentów USA. Jeśli wprowadzać monarchię to na pewno nie monarchię parlamentarną. Król, żeby był skutecznym władcą musi mieć realnym, aczkolwiek ograniczony wpływ na politykę. Powinna to być monarchia konstytucyjna na wzór Księstwa Liechtenstein. Z pewnością wpływ na sprawy kraju tam jest szerszy niż ma dzisiejszy prezydent Polski. Żeby rozwinąć ten wątek powinienem napisać konstytucję. W dzisiejszej Konstytucji jest możliwość zmiany ustroju, ale zasadniczy trzon systemu musi pozostać demokratyczny.

Podsumowując: monarchia wzbudza w ludziach różne uczucia. Grzechem dla naszego narodu był brak restytucji monarchii po I wojnie światowej. To spowodowało chaos parlamentarny, a potem przejęcie władzy przez socjalistów Piłsudskiego. Po II wojnie światowej komuna przetrąciła kręgosłup narodowi. W 1989 roku klika przy okrągłym stole postanowiła, że w Polsce tylko oni będą rządzić. I tak mamy dziś 4 partie polityczne, które nie mają merytorycznych kompetencji by zarządzać krajem , ale razem tworzyły okrągły stół, wprowadzały antyreformy i okradały kraj. Parlamentu nie można likwidować. Sam jestem przeciwny wprowadzeniu monarchii absolutnej i zbyt wielkiej władzy w jednej ręce.

Czy głowa państwa musi być prezydentem? Człowiekiem, który zmienia się co 4 lata i jest zakładnikiem swojej partii politycznej, człowiekiem, który tylko ogląda żyrandole i jeśli podejmuje działania, to jedynie dzieli naród. To na pewno nie gwarantuje nam ciągłości państwowej. To nie gwarantuje nam spokoju i merytoryki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka