PiS chce zaostrzyć przepisy dotyczące posiadania przy sobie noży. W sumie komicznie to brzmi, ale… http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pis-chce-zaostrzyc-przepisy-dot-broni-bialej,1,4258582,wiadomosc.html
Kiedyś powiedziałem, że PiS ma potencjał, żeby stać się w Polsce drugą Partią Republikańską. Przeszkadza mu tylko to, że jest przeciwieństwem amerykańskich konserwatystów. Jakby poseł Mularczyk był kongresmanem z Alabamy i to w dodatku z PR, to następnego dnia wszyscy by go wyśmiali za taką wypowiedź. Statystyki potwierdzają, że gdzie jest liberalne prawo posiadania broni, tam jest mniej morderstw. Tak samo jest w stanach, w których jest kara śmierci. W tym wypadku nie ma filozofii tylko czysta matematyka. W Arizonie jest 2,5 sztuki broni na osobę i jeden z mniejszych współczynników morderstw w USA. W Teksasie można spokojnie chodzić z rewolwerem w widocznym miejscu. Mam to, ponieważ chcę się obronić, a przede wszystkim odstraszyć napastnika. Niestety PiS traktuje wszystkich ludzi jako morderców, którzy mogą wejść im do biura i zabić kolegę partyjnego. Sam chodziłem kiedyś z nożem w kieszeni po tym jak w ciągu miesiąca próbowano mnie 3 razy okraść. Pojęcie wolności, które jest w katalogu pryncypialnych wartości Prawicy jest PiSowi nieznane.
Kiedy państwo zaczyna traktować obywatela jak przestępcę, to oznacza, że samo stało się państwem przestępczym. Jeśli obywatel łamie wolność innego człowieka to mamy prawo odeprzeć atak. Działanie w stanie wyższej konieczności i obrona konieczna to podstawowe instytucje prawne, dzięki którym możemy ratować życie w stanie zagrożenia. Socjaliści z PiSu kontynuują swoją retorykę po stworzeniu CBA… Obywatel to przestępca
