Dziwne wszczepienia
Przeczytałem onegdaj wielkimi literami drukowaną ciekawostkę o belgijskich lekarzach, którzy młodym muzułmankom chirurgicznie pomagają w odzyskiwaniu utraconych błon dziewiczych.
Powiedziałbym, że nawet nie za drogo sobie liczą.
Faktycznie jest to nowoczesne wyprowadzanie tradycjonalistów w pole, a właściwie w pustynię, z którą to nierozłącznie nam się kojarzą. Zadowolonych z tego obrotu sprawy jest właściwie kilka stron.
Oczywiście pierwsi czerpią profity ze swego wynalazku lekarze, przed którymi stoją, znane nam z przed lat ogonki za tak zwanymi dobrami doczesnymi..
tfuuu.. Nie ogonki stoją tylko szparki stoją..
tfuuu... Szparki nie stoją…
Ach pomińmy to stanie…
Więc lekarze mają już zapewnioną pracę aż do wieczności. Błagają tylko, żeby ci, niezłomni i konserwatywni islamiści przypadkiem nie załapali się na nowoczesność i aby ta cała hymen nie przestała być najcenniejszym organem panny młodej.
Samym zaś kandydatkom na panny młode bardzo przypadłoby do gustu rozwiązanie, które raz na zawsze załatwia skutki grzesznej, dwuosobowej degustacji owocu kuszącego, a im zakazanego.
Chłopakom też się łatwiej będzie przekonywało kandydatki do przedwczesnej konsumpcji, które opierać się będą i rozpaczać nad wizją niezbrukanej pościeli podczas czekającej je małżeńskiej nocy poślubnej. Bo teraz taki napalony amant będzie czule szeptał i słodko zapewniał:
Najsłodsza, bez paniki, to się zaszyje!.
I na nic nie zda się cały wybieg zrozpaczonej dziewczyny, któraby chciała, tylko się boi…
Teraz wiadomo, iż nie musi się już bać.
Kolejnym uszczęśliwionym będzie Pan Młody. Nie dość, że posiadł dziewicę, to jeszcze jej dziękować zapewne będzie za znajomość numerków, które jemu we wianie wniosła…
No i pomyśleć, taka niby drobnostka, a ilu porządnym ludziom radości dać może…
Weźmy dla przykładu rodziców przyszłej Panny Młodej…
Gdyby chcieli za mąż wydać swoją, taką ci degustatorkę, to wpierw musieliby majątek zostawić i na kolanach błagać specjalistę, który uczenie opisałby jak to młoda dziewczynka przez płot do sąsiadów przechodziła i z ostrą sztachetką miała do czynienia. Albowiem, który ginekolog dałby się na taki szwindel, skoro u wszystkich islamistów sztachetek ze świecą szukać. Przecież wszystkie chałupy murami poogradzali, tak cnotliwość żon i córek szanują.
Ci belgijscy lekarze zapewne przez długi czas będą otrzymywać kwiaty od niejednej mamuśki, której córeczkę wyratowali od wywiezienia na taczce z gnojem. Teraz już każda mamuśka zachowa w rodzinnym sejfie ważne bo pokrwawione prześcieradło- dowód cnoty po upojnej nocy poślubnej byłej degustatorki.
Zamyśliłem się po przeczytaniu artykułu tak bardzo, że kawa mi całkiem wystygła i przestała smakować, ciągle przychodziła mi na myśl ta nierówność do szczęścia. U nas muzułmanów to tyle, co kot napłakał, więc ile może tam być upadłych dziewic?
I znów naszym nowoczesność bokiem wyjdzie.
Nagle doznałem olśnienia tak, że jednym haustem wypiłem zimną kawę i prawie się spociłem. Przez głowę przeleciała mi myśl:
Nasze chłopaki sobie poradzą!
Oczywiście dziewczyny bardziej!
Oczyma duszy widziałem już wielkie, czerwone bannery powiewające ponad jezdniami.
W Internecie kolorowe obrazki migoczące i rozgrzane od nadmiaru informacji.
I komórki sypiące esemesami z iskrzącymi perliście numerami telefonów. Wszystko będzie słodko kusiło stęsknionych panów:
Tylko u nas dziewica zadowoli cię każdej nocy!
Tak, nareszcie we wszystkich agencjach towarzyskich zawsze będą zatrudnione same nieuszczknięte panienki!
Tak, bo nasze chłopaki pójdą dalej!
Nasze chłopaki nie pójdą na takie jednorazowe wszczepianie, nasze chłopaki mają rozum i wykorzystają rozwój nauki.
Po co są te komórki macierzyste?
Właśnie, po co?
Z tych macierzystych komórek powstawać będą nowoczesne te hymeny wielokrotnego użycia i samoodradzające się.
Więc taka dama od towarzystwa kładąc się rano, zmęczona pracą, do łóżka, będzie posiadała za każdym razem świadomość, że po przebudzeniu się znów będzie w pełni czystą i niewinną jak dopiero rozkwitający pączek lotosu.
Oczywiście wydatki podliczone będą odpowiednio i z nawiązką w rachunkach klientom. Pomimo tego wzrostu cen, chętnych na pewno nie zabraknie, bowiem, który chłop nie marzy o przespaniu się chociażby raz w życiu z cnotliwą panienką?.
A na dodatek, jaki komfort psychiczny mieć będą sami dostojni agenciarze... pardon, pardon.. właściciele lokali użyteczności kulturalnej…
Dajmy na to, pod domkiem z czerwonymi firankami nocną porą zbierze się służbowa pikieta miejscowej Armii Zbawienia ze świeczkami w ręku, modląc się i śpiewając za pracujące w nim dziewczyny niby lekkich obyczajów.
Więc co teraz zrobi właściciel?
Teraz właściciel wyśle rzecznika prasowego, który mieć będzie odpowiednią ilość uczonych dokumentów, czyli lekarsko- sądowych zaświadczeń o dobrym prowadzeniu i stanie tych niby upadłych panienek.
A starowinom będzie łyso!
Drugi raz nie przyjdą!
Weźmy też na przykład taką Inspekcję Pracy, która co rusz czepia się skromnych właścicieli klubów, o kupowane prezerwatywy w ramach środków BHP.
Już przestanie się czepiać skoro będą zatrudnione jedynie cnotliwe panienki, zapewne z dobrych domów na dodatek. A prezerwatywy będą rozdawane tylko jako miłe gadżety na pamiątkę, do zużycia w domu…
Najgorzej na tym nowym odkryciu, które nas czeka, wyjdzie obyczajówka. Jak udowodni czerpanie korzyści z cudzego nierządu?
Jak, skoro w tak miłym lokalu będą napotykać tylko pracujące dziewice?
Pech byłby straszny gdyby na kontrolę wpadły same eunuchy. Spróbuj takim wytłumaczyć, że gdy rasowy mężczyzna jest tet ‘a tet z rasową dziewczyną, to ich najmilszym zajęciem jest rozmowa teologiczna.
Ale skąd eunuchy mogą to znać?
31 01 2008
