Za późno na wiosenne słońce
za późno na majowy deszcz
umiera wolny, duch w narodzie
dziś szklany ekran zaciera sens
jasność myślenia przytłacza życie
nierówna walka o zwykły chleb
czy społeczeństwo nic nie pojmuje
emeryt jutra - to dziś już cień
dokąd prowadzisz nas Donaldzie
gdzie krajobrazy kwitnących drzew
wyciągasz ręce po kasę z OFE
zapiera oddech Irlandii śpiew
historia kołem się tooczy nowa
czy stać nas jeszcze na jakiś zew ?
czy za chmurami już przyszłość Polski
na horyzoncie znów nędzy śmiech
smutek przesuwa się po skroni
myślami biegnę do tamtych dni
z szacunku dla tych którzy walczyli
nie pozwól Polsko omamić się
bo dziś w oddali jeszcze słychać
trzepotem skrzydeł orła gniew
tych co w kamieniu już zasnęli
nie za tę wolność przelali krew
24.11.2013