No i rozpętało się piekło. Ojciec Rydzyk bije na alarm, wici rozpala, wzywa do mobilizacji, pospolite ruszenie skrzykuje.
Wojna! Jednym słowem wojna.Oddziały dyktatora Tuska pod wodzą general-szeryfa Julii Pitery na Toruń sie wyprawiają. Ale nie zajdą daleko. Połamią sobie zęby na moherowych szańcach. Dyktatorskich siepaczy czeka krwawa łaźnia choć Wiadomo Kto Za Nimi Stoi. Nie przejdą. No pasaran! Nie pomogą im ich Wiadomo Jacy Mocodawcy.
Tak, tak. A ja pamiętam jeszcze czasy w których to samo Radio nawoływało do protestów i modlitw o równe traktowanie wszystkich mediów. Nie chwaląc się sama brałam w nich udział. Nikt jednak nie powiedział mi wtedy, że nie chodzi o równe traktowanie lecz o traktowanie uprzywilejowane. Takie niezależne od panstwa. Takie kiedy można robić co się chce a na najmniejszą wzmiankę o kontroli wzywa się słuchaczy do powstania narodowego.
O ile wiem (była gdzieś na ten temat gdzieś krótka wzmianka) CBA czy jakie inne słuzby kontrolowały nie tak dawno TVN. Ciekawe co by było gdyby wtedy dajmy na to redaktor Rymanowski albo Sianecki wzywał do narodowego protestu wszystkich sympatykow Stacji. Zapewne długo nie cieszyłby sie już wolnością a Stacja na dobre znikłaby z ekranów telewizyjnych. Ale to tylko uwaga na marginesie, bo nie chcę sie tutaj "wyzłośliwiać" jak to teraz się modnie mówi.
Dziwne tylko, że przecież ulubione zdanie wyznawców PiS brzmi "niewinni nie muszą się obawaiać". Jaki więc ma sens wzywanie do powstania z powodu głupiej kontroli? Owszem. Przyznaję. Goszczenie kilku kontrolerów kręcących sie po rozgłosni nie jest sprawą przyjemną ale czy warta skórka wyprawki? Można chyba jakoś przetrwac te kilka dni dla dobra sprawy, prawda?
Nie watpie ani chwili w uczciwość Ojca Dyrektora. Nie watpię, ze prowadzone przez niego imperium medialne jest prowadzone w sposób absolutnie uczciwy i klarownie przejrzysty. Kryształ. Diament. I tego właśnie nam trzeba. Potrzebujemy przykładu. My, szare żuczki narażone na korupcję i na wielkie pokusy lewych dochodów, potrzebujemy przykładu jak swiąteczny karp chrzanu.
Chcemy, żeby siepacze Tuska bezskutecznie i z coraz bardziej trzęsącymi się rekoma, coraz bardziej gorączkowo szukali najmniejszych uchybień. Nie znajda ich, to całkowicie pewne ale jakiz bedzie wstyd i jaki piękny dla nas wzór do naśladowania.
Oczyma wyobraźni już widzę pognebionego dyktatora Tuska jak łamiącym się głosem ogłasza, że kontrola nie wykryła najmniejszych nieprawidłowości. Już widzę jak ze łzami w oczach i we włosienicy stoi pod murem Rozgłośni błagając o wybaczenie. A najwiekszą karą dla niego bedzie to, że zostanie mu wybaczone, bo przecież duch prawdziwie chrześcijańskiego miłosierdzia to największa cnota Ojca Dyrektora i wszystkich, którzy w niego wierzą i mu służą.
Ojcze Dyrektorze. Odwagi. Cały nród za Ojcem stoi murem. Otwórz drzwi Rozgłośni i wpuść ten szatański pomiot. Pokażemy całemu światu jak prowadzi się interesy.
Aż wszystkie Wiadomo Jakie Siły spalą się ze wstydu raz na zawsze.
Alleluja i do przodu!
