peaceful_warrior peaceful_warrior
69
BLOG

Agresja na S24 - pierwsza krew.

peaceful_warrior peaceful_warrior Kultura Obserwuj notkę 5

Z definicji agresja miała mi być czymś obcym,(patrz nick) ale nie tak odległym, abym miał nie mieć o niej pojęcia. Kiedy tylko zjawiłem się tutaj natknąłem się na całą masę blogerów, którzy albo żegnali się z salonem24, albo wręcz zrobili to na moment przed moim przyjściem. Pośpiesznie czytałem teksty z blogów "do usunięcia" i polemizujące komentarze pod nimi. Świat antagonizmów i podziałów. Jak geolog zagłębiający się w przeszłość natrafiałem na diamenty, ale i na pospolity antracyt. Ale agresja ma czasem swoje inne oblicze. Głębsze przyczyny. Ba nawet logiczną treść. Jaką? To zagadka, ale warto zadać sobie to pytanie. Posłużę się wyrazistym przykładem.

"Rambo - pierwsza krew" - film legenda, ale... nie tylko film. Kiedy zakupiłem książkę za 2zł nie sądziłem że kupuję skarb. Została ona napisana przez Davida Morrell-a, doktora literatury. Już samo pochodzenie imienia głównego bohatera wprawia w zdumienie. Otóż autor czytał w tamtym czasie poezje francuskiego poety o nazwisku Rimbaud [czyt. Rambo]. Książka udramatyzuje filozoficzny rozłam, jaki przeżyło amerykańskie społeczeństwo w okresie wojny wietnamskiej. Sam Rambo jest jakby alegorią społeczeństwa, katem i ofiarą, weteranem, ale wyglądającym jak hipis, postawionym w sytuacji bez wyjścia. 

Film blado oddaje głębsze treści książki, ale tak jest przy każdej niemal ekranizacji literatury.  Może moje zaskoczenie wynikało z czegoś innego. Z przekonania, że za agresją nie może kryć się nic więcej.

lubię dyskusje bez agresjii

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura