W Polsce cisza. PiS milczy. Salon24 milczy. Dziwne to, gdyż wydarzenie jest niezwykłej wagi i powagi. Agentura komunistyczna przeniknęła brytyjskie kręgi naukowe i z daleka szkaluje Najprawdziwszą Polską Partię jaką jest Prawo i Sprawiedliwość. W dzisiejszym wydaniu gazety Guardian angielscy historycy komentują fakt, że reprezentanci ugrupowań skrajnie prawicowych zdobyli kilka mandatów w Parlamencie Europejskim. Oto co ma do powiedzenia Norman Davies (podkreślenia moje):
"What we do need to be concerned about is David Cameron's current flirtation with the Polish rightwing Law and Justice party, led by Jaroslaw and Lech Kaczynski. Up until now the British media has been giving the Kaczynski brothers far too easy a time. The brothers, totally lacking in ideology, are falling over themselves with joy at being courted by the Conservatives. They are manipulative politicians with no scruples. In the past they have boycotted state TV, restricting their appearances to Radju Marija - the station belonging to an extreme Catholic nationalist group - and have repeatedly tried to smear centrist politicians and have even claimed that Lech Walesa was a Soviet agent. It's too simplistic to call them merely far-right - homophobia and anti-Semitism aren't nearly as much of a problem in Poland as is often claimed - but they do hold the communist-era assumption that Germany is plotting to take over Poland again. Fundamentally, they are anti-liberal and determined to do down democracy. Cameron will definitely come off badly if he gets too close to them."
Z tym Davisem od początku było coś nie tak. Coś za bardzo się nami interesował i jeszcze zbijał na tym kasę. Teraz już wszystko jasne: agent, który boi się zawartości swojej teczki, więc histerycznie atakuje jedynych sprawiedliwych - braci Kaczyńskich. Takie muszą być jego motywy, podobnie jak innych krytykujących Prawo i Sprawiedliwość.
Prawda, że rzeczywistość jest bardzo prosta?
