Grzegorz P. Grzegorz P.
130
BLOG

Warszawiacy to dziwni ludzie

Grzegorz P. Grzegorz P. Polityka Obserwuj notkę 1

Pierwotnie myślałem o tej notce po bijatyce debili z Warszawy w Kopenhadze. Nie napisałem nic, bo uznałem, że szkoda mojego czasu na pisanie o bandzie oszołomów robiących wszysktko, by zaszkodzić klubowi, którego podobno kochają. Idioci tak już mają, że nie sposób zrozumieć ich postępowania.

Dzisiaj natomiast natrafiłem na kolejny przykład, że coś z tymi Warszwiakami jest jednak nie tak. Członkowie organizacja, która pod płaszczykiem obrony wiary i tradycji uprawia politykę protestując przeciwko koncertowi Madonny, wpadli na nowy pomysł - tym razem zorganizują śpiewanie pieśni i hymnu w bliskiej odległości miejsca, gdzie odbedzie się koncert. Czyli, z jednej strony, sami będą na koncercie (nie wierzę, żeby włożyli sobie zatyczki do uszu), a z drugiej nie do końca uszanują zasadę aby dzień święty święcić, bo przecież pójdą tego dnia do roboty. Hmmm....

Jakby tego było mało, wesprzeć ich mają idioci z Kopenhagi, jak wiadomo, zadeklarowani obrońcy wiary i tradycji, o anielskich głosach, w sam raz na muzyczny happening. Marian Brudziński, jeden z największych obrońców wiary i tradycji, miał powiedzieć, że za ewentualne zamieszki odpowiadać będą władze stolicy, które pozwoliły na koncert. Zastanawiam się tylko, kogo Marian z kolegami z żylety chce bić - policję? A czego ona winna? Fanów Madonny - nie sądzę żeby chcieli się bić. O co chodzi z tą bijatyką? Hmmm....

Warszawiacy to dziwni ludzie. Czy w taki dzień katolicy nie mogliby po prostu pójść do kościoła, fani muzyki na koncert, a debile z żylety na przykład nigdzie, siedząc w domu i rozmyślając o własnej głupocie? Czy nawet w taki dzień muszą oni uprawiać politkę?!

Grzegorz P.
O mnie Grzegorz P.

Sign by Danasoft - Get Your Free Sign

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka