hazelhard hazelhard
575
BLOG

W obronie katechetów

hazelhard hazelhard Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 34

Wbrew temu, co sądzi o mnie Unukalhai, czytam także katolickie strony internetowe. Dzisiaj przeczytałem tekst następujący:

www.katolik.pl/index1.php

 W tekście tym czytam:

"Sztandarowym argumentem przeciwników nauki religii w szkole są koszty, które w związku z tym trzeba ponieść. W ich mniemaniu, koszty, jakie pochłania nauka religii, są przyczyną braku możliwości rozwoju szkól, kształcenia dzieci i młodzieży na wyższym poziomie. Faktem jest, że ok. 31 tys. księży i katechetów – nauczycieli religii jest wynagradzanych za swoją pracę. Ale czy kwota ok. 500 - 600 mln złotych rocznie może być sumą decydującą o poziomie polskiej edukacji?"

600 mln zł podzielone przez 30 tysięcy daje 20 tysięcy złotych. 20 tysięcy podzielone przez 12 (miesięcy) daje około 1 600 złotych. Po odjęciu podatków i ZUS-u, polski Katecheta dostałby na rękę zaledwie 900 złotych. Ale przecież koszt lekcji to nie tylko pensja Katechety, ale i ogrzewanie sali, koszt sprzątania, reperacji ławek, itp.

Czyli wychodzi, że polski Katecheta zarabia 600-700 złotych na rękę!!! Tak w katolickim kraju wynagradzamy tych, co mają wpoić młodym Polakom podstawy moralności?

TO JEST SKANDAL!!!!

Chyba że pismo Katolik się pomyliło o jedno zero... Oczywiście, nie podejrzewam, że mogło się pomylić specjalnie, bo nasi Strażnicy Moralności nigdy do kłamstwa by się nie posunęli. 

Pomyłka o jedno zero jest jednak mało prawdopodobna. Na oświatę wydajemy około 36 miliardów złotych. Lekcji religii w szkołach mamy po dwie tygodniowo, czyli od 2/20-tych do 2/30-tych wszystkich lekcji. Czyli od 10 do około 7%. Lekcje religii są pewnie nieco tańsze od lekcji fizyki (przynajmniej powinny być ze względu na dość drogie eksperymenty fizyczne, chemiczne, czy biologiczne), więc raczej bym obstawiał 2 miliardy złotych wydawane na religię, a nie nie 5-6 miliardów.  Wtedy statystyczny Katecheta by zarabiał na rękę 2 500 zł, co jest już zbliżone do pensji Nauczyciela Fizyki.

2 miliardy złotych to połowa budżetu polskiej nauki. 2 miliardy złotych to po 1000 złotych podatku od statystycznego zatrudnionego. Czy naprawdę to jest uczciwe, że ateista, protestant, muzułmanin, musi płacić rocznie tyle pieniędzy na "jedynie słuszną wersję świata", nauczaną całkowicie poza kontrolą Ministerstwa Edukacji?

Niestety, ja z Żoną zarabiamy znacznie powyżej średniej krajowej, więc przez 20 lat wpłaciliśmy na nauczanie religii znacznie ponad 100 tysięcy złotych. Uważam, że daje mi to moralne prawo do wypowiadania się na temat obecności religii w naszym życiu publicznym.

Zupelnie nie rozumiem, dlaczego kosztu lekcji religii nie mogą ponosić wyłącznie Katolicy. Gdybym był takowym, to moja wewnętrzna uczciwość nie pozwalałaby mi na pozyskiwanie pieniędzy od innowierców. Apeluję do polskich Katolików: zdobędźcie się na uczciwość i przestańcie okradać innych.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

hazelhard
O mnie hazelhard

przeprowadzam wirtualna sanacje polskiej nauki Every day I get up and look through the Forbes list of the richest people in America. If I'm not there, I go to work. (Robert Orben) When you reach for the stars you may not quite get one, but you won't come up with a handful of mud either (Leo Burnett).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie