hazelhard hazelhard
39
BLOG

wizyta w Heimat'cie

hazelhard hazelhard Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

Wyskoczyłem na dwa dni do Drezna. Kilka wrażeń:

i) w samolocie Lufthansa'y zniszczono mi kapelusz, którego, na szczęście, nie miałem,

ii) próbowałem krzyczeć, że biją mnie Niemcy, ale spowodowało to tylko, że dostałem w samolocie dodatkową szklankę dość podłego wina,

iii) ledwie wysiadłem z pociągu na dworcu w Dreźnie, zostałem otoczony przez brudne dzieciaki niemieckie, które żebrały: "Wuyek, da zlotufka". Rozdałem każdemu po 50 groszy, całowały mnie po rękach, a niektóre nawet po nogawkach spodni. Straszne jest życie w kryzysie w kraju, które ma Euro,

iv) w klopiku przy restauracji hotelowej nowe, specjalne ekologiczne, bezwodne pissuary (wasser-frei). O dziwo nic nie śmierdzące,

v) na trawnikach mnóstwo przebiśniegów,

vi) Niemcy, jak zwykle, przesympatyczni.

Sześć punktów. Połowa z nich jest prawdziwa, połowa nie. Ciekawy jestem, czy zgadniecie, które są które...

hazelhard
O mnie hazelhard

przeprowadzam wirtualna sanacje polskiej nauki Every day I get up and look through the Forbes list of the richest people in America. If I'm not there, I go to work. (Robert Orben) When you reach for the stars you may not quite get one, but you won't come up with a handful of mud either (Leo Burnett).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości