W serwisie e-nastolatki wśród wielu porad dla młodych dziewcząt jest napisane między innymi o tym, co odstrasza chłopaków. Otóż okazuje się, że jedną z takich cech jest superinteligencja. Dorastająca dziewczyna może przeczytać taką oto radę - Jeśli koleś chce Ci zaimponować, nawet tym co już wiesz (jeśli to nie jest naprawdę głupie) to udawaj zaskoczenie i zainteresowanie. Podobną sugestię, choć już dla zdecydowanie starszych kobiet możemy wyczytać w „Szpetnych czterdziestoletnich” Agnieszki Osieckiej – słynny przykład z semaforem. Plecienie głupot i bezkrytyczny zachwyt nad męską inteligencją są wpisane w naturę pewnego pokroju kobiet. Inteligentne również potrafią udawać takie, co to mylą się przy liczeniu do trzech. Jednak po jakimś czasie zaczyna je to denerwować (znaczy się mądrzeją) i znów chcą być po prostu sobą.
Moja przyjaciółka twierdzi, że są kobiety inteligentne, z którymi mężczyźni lubią rozmawiać i te, z którymi się żenią. Mając na uwadze jedną z reguł atrakcyjności interpersonalnej, zgodnie z którą źle czujemy się w bliskim związku z osobą, która przewyższa nas w dziedzinie ważnej dla naszej samooceny, należy przyznać, że jest w przytoczonym stwierdzeniu wiele racji. Ta zasada sugeruje też, iż płeć brzydka nie tyle nie lubi inteligentnych przedstawicielek płci pięknej, co raczej inteligentniejszych od siebie. Dzieje się tak, ponieważ inteligencja i siła fizyczna są to dwie najistotniejsze cechy, które decydują o pozytywnej samoocenie i poczuciu wartości każdego mężczyzny.
Wśród różnych badań na temat efektywnych menedżerów spotkałam się również z takimi, z których wynikało, że największe sukcesy odnoszą ci z nich, którzy żyją w udanych małżeństwach. Stabilizacja życiowa i emocjonalna pomaga im w przezwyciężaniu codziennych stresów w pracy zawodowej. Mądra żona potrafi też być wsparciem i życzliwym doradcą w wielu sytuacjach wymagających taktu i dyplomacji. Tylko mądra i inteligentna kobieta może pomóc mężczyźnie stać się sobą i osiągać sukcesy w życiu osobistym i zawodowym. Zalecenie dla nastolatek jest tak naprawdę radą dla dojrzałych kobiet (patrz: semafor), natomiast młode dziewczyny dostają zakłamany obraz rzeczywistości, z którego wynika, że mężczyźni to idioci i można nimi manipulować.
Kobieta została w końcu stworzona jako równa mężczyźnie i by mu pomagać. Nie zaś po to, by on się nią bawił. Do tego wystarczą bezmyślne Barbie …
