Helveticus - Jan Śliwa Helveticus - Jan Śliwa
173
BLOG

Robienie omletów a elektorat antysystemowy

Helveticus - Jan Śliwa Helveticus - Jan Śliwa Polityka Obserwuj notkę 3

Jak wiadomo nie można zrobić omleta ani jajecznicy nie rozbijając jajek. Pojawiło się na ten temat kilka wypowiedzi od Ziemkiewicza po tutejszy salon. Te, które ja uważam za sensowne, sugerują, że po to wyborcy zatrudnili ekipę PiS, by tę jajecznicę usmażyła.

Chciałbym w tym kontekście przypomnieć elektorat antysystemowy, tak wyraźnie zauważalny zwłaszcza podczas wyborów prezydenckich. Wydaje mi się, że większość z tych wyborców nie jest zainteresowania "rozwalaniem wszystkiego", co by prowadziło do anarchii, ale solidne naruszenie obecnego betonu przyjmie z zadowoleniem. Cytowano tragiczny poziom zaufania dla wymiaru sprawiedliwości - być może ci, którzy mu ufają, jeszcze się z nim nie zetknęli. Sądzę, że użycie tu młota pneumatycznego nie napotka na opory. To trudna sprawa, bo wołałbym poruszanie się w granicach prawa, ale jeżeli Maciej Dobrowolski siedział tak-ot 3.5 roku, a Janek Bury, podejrzany o milionowe łapówki, do tego obracający się w kręgach NIK-u i TK, chodzi wolno, to jak to można naprawić bez użycia dynamitu? Przecież nie można pozostawić tego w rękach obecnych gentlemanów, by prowadzili business as usual. To po prostu nie ma prawa działać.

Oczywiście nie namawiam do zamachu stanu. Zresztą i tak został już dokonany przynajmniej pięciokrotnie. Nie należy się jednak przejmować jazgotem i przez grzeczność pytać przywykłych do władzy, czy by nie chcieli trochę porządzić. Podejrzewam też, że wśród tej połowy, która olała politykę, raczej nie przeważają kryptoplatformersi, co czasem próbuje się zasugerować. Myślę, że są tam raczej ludzie, którzy cały system uważają za mafię i burdel i raczej poprą tego, kto spróbuje jak święty Jerzy zmierzyć się z tym smokiem.

Podsumowując: Go, PiS, go! Go and win!
 

PS A propos zdziwienia szybkością działania nowego rządu - niektórzy myśleli, że przez pierwsze półrocze będą zamawiać nowe limuzyny i wyposażenie biurowe. A tu czasy się zmieniają - i kto nie chce utonąć jak kamień, lepiej niech się nauczy pływać, jak śpiewał Dylan:

Then you better start swimmin'
Or you'll sink like a stone
For the times they are a-changin'.

Interesuje mnie (prawie) wszystko

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka