469
BLOG
Ponura historia z Babiej Góry
BLOG
Liberalizm gospodarczy na szczytach
Otóż wędrowałem grzbietem Babiej Góry jesienią tego roku.
Słoneczko chyliło sie już ku zachodowi, mgliły się przestrzenie,
a w dali nad Orawą różowiły się ojczyste tatrzańskie śniegi.
Wtem … widzę na grzbietowej ścieżce jakieś liczne i gęste turystów zgromadzenie.
Coś oglądają, i niczem paparazzi fotografują zawzięcie.
Podchodzę i widzę, że powodem zbiegowiska jest leżący na
głównej ścieżce lisek.
Leży sobie jak długi, uszki postawił, turystów lustruje,
znudzony ziewnie czasem, albo się podrapie
i nic tylko się rezolutnie spoziera.
Wokół zwierzątka krąg kilkudziesięciu gapiów, komentują, że może chory,
albo wściekły, albo tresowany, albo ze zoologa zwiał pewnie,
no i raz po raz, zwierzątko fotografują.
A jest co, bo egzemplarz spasiony, przepisowo rudy od łba po zadek,
a dalej ma ogon, (ale pewnie od innego liska, bo srebrzysty).
Taki ten ogon rozłożysty, połyskliwy; aż popatrzeć miło.
Ten i ów, z plecaczka kanapkę wyjmie i zwierzątku przedłoży.
A lisek kanapkę lustruje, na ząb i flegmatycznie gdzieś na boczek w kosówkę ją zabiera,
i zaraz nieśpiesznie do kręgu gapiów powraca, znów się układa i poziewa.
Następna wędlinka, ewaluacja, akceptacja, pobranie,
i znów kurs w kosówkę i z powrotem.
Poszedłem ja dalej do schroniska, tam zaś wieczorem wyjaśnił
mi ten smutny ewenement tamtejszy goprowiec.
Otóż lisek zaczął tak grasować na wysokim szlaku, wiosną 2010 roku.
Wtedy to była ledwie skóra i kości, a ogon jak u szczura.
Pytam się ja więc: kto jest winien takiej degrengolady
naszej zoologii ojczystej? Co skłoniło to szlachetne zwierze,
ozdobę NARODOWEGO parku do podjęcia procederu żebractwa,
co doprowadziło je do moralnego upadku i wykolejenia?
Otóż powiedzmy sobie szczerze, lisek jest ofiarą błędów na górze,
ale nie na ... Babiej Górze.
Ja nie mam wątpliwości: to Balcerowicz, Unia Europejska i ten cały
gospodarczy liberalizm zbierają tragiczne żniwo.
Jak długo jeszcze, my wolni obywatele demokratycznego państwa
będziemy to obojętnie tolerować?
Polsko zbudź się ! Nie o to walczyliśmy przecież pod Wiedniem i w powstaniach !
Przecież to oczywiście oczywiste, co jest przyczyną moralnego upadku liska:
pustkami świecą PUSTE KURNIKI !!!
Jest jeszcze drugi aspekt tej smutnej sprawy.
Powołam się tu na doświadczenie z naszym psem o imieniu
Paszczak. Nasz ulubieniec zaczął kiedyś niedomagać i weterynarz
zapytał o Paszczaka dietę. Okazało się, że od jakiegoś czasu,
zaczęliśmy go karmić kupowanymi okrawkami kiełbas “dla piesków”.
Po skreśleniu z jadłospisu tych wędlinek, nasz Paszczak ozdrowiał.
Dlatego też wołam do wszystkich uczciwych Polaków i Polek,
że lisek, naszej polskiej fauny duma, zmuszony przez liberałów
jadać to co my, wkrótce zdechnie.
Balcerowicz musi odejść!
