hipokrytes hipokrytes
246
BLOG

W tym szaleństwie jest metoda

hipokrytes hipokrytes Polityka Obserwuj notkę 2
Osobiście, mam bardzo liberalne podejście do palenia trawki. Być może dlatego, że w przeciwieństwie do większości polityków zabierających głos w tej sprawie, wiem o czym mówię. W okresie niepokornej młodości, nie raz i nie dwa miałem okazję zapalić jointa. Dzięki temu zdaję sobie sprawę, jak niewiele ma to wspólnego, z utrwalonym w świadomości społecznej, obrazkiem brudnego narkomana klęczącego w dworcowym kiblu ze strzykawką wkłutą w przedramię. Czarna propaganda zrobiła jednak swoje, a lektury w rodzaju „My, dzieci z dworca ZOO” Christiane F, dopełniły reszty. Swój pogląd w kwestii depenalizacji marihuany wyłożyłem kilka miesięcy temu w tekście pt. „Odlot”, nie będę się więc powtarzał. Kto ciekaw, proszę sięgnąć do tamtej notki.

Należę do krytyków happeningowego stylu uprawiania polityki, któremu hołduje Janusz Palikot. Uważam, że kłóci się on z ambicjami odegrania poważnej roli w życiu publicznym. Trudno też zyskiwać w ten sposób nowych wyborców. Wygląda na to, że potencjał tej niszy został zagospodarowany. Idąc dalej tą drogą można już tylko tracić, co zdają się potwierdzać sondaże, coraz mniej łaskawe dla sztukmistrza z Lublina. Ale to co nie sprzyja budowaniu poparcia dla partii Palikota, może być korzystne dla sprawy. W przypadku postulatów antykościelnych działa to dosyć słabo, ale akurat hasło legalizacji marihuany idealnie komponuje się z taką formą ekspresji. Niewątpliwie, od października ubiegłego roku, kiedy problem ten po raz pierwszy pojawił się jako postulat ugrupowania politycznego zasiadającego w Sejmie, wałkowanie zagadnienia odniosło już pewne pozytywne skutki. Im więcej happeningów, im częściej trwa w mediach dyskusja na ten temat, rzecz wydaje się mniej straszna. Wizerunek demonicznej używki powoli zostaje odczarowany. Jeszcze do niedawna, żaden poważny polityk nie miałby odwagi popierać istotnej liberalizacji prawa antynarkotykowego. W tym kontekście, deklaracja Aleksandra Kwaśniewskiego to prawdziwa sensacja. Nie jest to człowiek z mojej bajki, ale był przecież najpopularniejszym prezydentem Polski po 1989 roku i dla znacznej części społeczeństwa wciąż jest autorytetem politycznym. Takie głosy nie mogą więc pozostać bez wpływu na stosunek opinii publicznej do tej sprawy. Do legalizacji konopii zapewne droga daleka, ale pewna ewolucja poglądów jest faktem.
 
W tym wszystkim, nie należy oczywiście zapominać, że trawka to jednak używka. I choć nie wywołuje agresji, tak jak alkohol, to podobnie jak on krótkotrwale wpływa na zmianę percepcji rzeczywistości. Należy więc raczyć się nią w sposób odpowiedzialny i z umiarem. 

Hipokrytes

hipokrytes
O mnie hipokrytes

Kiedy słucham polityków trafia mnie szlag! Zamiast kląć przed telewizorem, napiszę co o tym myślę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka