belfer belfer
46
BLOG

Michalkiewicz ma rację

belfer belfer Polityka Obserwuj notkę 5

Stanisław Michalkiewicz, uznawany w kręgach medialnych za antysemickiego oszołoma, od lat głosi tezę, że polscy politycy chodzą na pasku ościennych państw, zupełnie jak tzw. jurgieltnicy u schyłku I Rzeczpospolitej. Do tej pory były to głownie poszlaki, ale teraz mamy na to coraz więcej dowodów. Jakiś czas temu wypłynęła sprawa Jana Rostowskiego, który był beneficjentem niemieckiej fundacji, teraz mamy aferę Grasia: http://www.rp.pl/artykul/330282.html 

Jak znam życie to PO weźmie sprawę na przeczekanie, licząc na to, że znowu jakiś pogrzeb Jacksona albo inna heca odciągnie uwagę opinii publicznej od rzeczy naprawdę ważnych. Premier oczywiście nabrał wody w usta. Tymczasem jego rzecznik, twarz rządu, od kilkunastu lat ma niejasne powiązania z niemieckim biznesmenem, który za friko wynajmuje mu luksusuwe mieszkanie i na jedynym (!) etacie w swojej firmie zatrudnia jego żonę. Jestem pewien, że okaże się, iż z punktu widzenia prawa wszystko jest legalne, ale trzeba być doprawdy pożytecznym idiotą, żeby uwierzyć, że cała ta sprawa nie ma drugiego dna. Cała ta firma to zapewne tylko przykrywka dla niemieckiej agentury, która ma w garści nie tylko Grasia, ale - jak podejrzewam - jeszcze przynajmniej kilku innych prominentnych polityków PO.

 Na razie nic nie możemy z tym zrobić, ale warto sobie zapamiętać te fakty. Jestem pewien, że w końcu przyjdzie taki moment, że będziemy mogli wyciągnąć te kwity, i jak to było za insurekcji, powywieszać psubratów na rynku...  

Czy te usta mogą kłamać?

PS. Tusk właśnie odniósł się do sprawy, stwierdzając, że ma pełne zaufanie do Grasia. Rozumiecie Państwo: gołym okiem widać, że to jakaś grubymi nićmi szyta afera, a on ma pełne zaufanie. Co za bezczelność!

belfer
O mnie belfer

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka