hoppla hoppla
245
BLOG

bursztynowe złoto, tj jak dalece psujecie społeczeństwo

hoppla hoppla Polityka Obserwuj notkę 0

wciąż mam .. wręcz dogmatyczny .. problem z komentowaniem/niekomentowaniem tematu ag

to 'wręcz' do tego 'dogmatyczny' to średnio pasuje, bowiem samo 'dogmatyczny', mimo że dość dużego kalibru określenie, oznacza tutaj o wiele za mało

problem ten bierze się z głębokiego rozdźwięku między .. powiedzmy moim rozsądkiem, a tym, co część czytywanych przeze mnie komentatorów wypisuje

o ile zwykle łatwo mi wytłumaczyć cokolwiek, co salon nazywa prawicowym oszołomstwem, to tutaj co najmniej brakuje wskazywania palcem na jakiekolwiek oszołomstwo przez jakikolwiek salon, ale to nawet nie czubeczek sprawy

interes polegający na finansowaniu się zwyżkami cen jakichś dóbr to zwykła lokata kapitału (nie mylić z lokatą bankową)
kiedy wspomniane zwyżki dziwnym trafem wciąż są obecne na rynku, wygodnym manewrem jest pożyczyć od znajomych bez procentu, bądź od lichwiarzy/banku na procent, kupować, wreszcie wyjść na plus i czekać na pierwsze realizacje/korekty, wreszcie sprzedać by zrealizować zysk

jeśli chciałoby się pozbierać pieniążki od znajomych i je zainwestować, trzeba niestety prowadzić działalność bankową w rozumieniu stosownych przepisów, gdyby kierować pieniędzmi znajomych/samymi znajomymi, trzeba prowadzić działalność doradztwa finansowego, na co inne przepisy, papierki, itd.

przy okazji, przyjmując pieniążki z ulicy - tj od dozorcy (celem przykładu) - można niejako przy okazji wyprać jego pieniążki, zaś by nie prać, .. w sumie nie wiem, co można zrobić

(dziś bowiem już nie ma pieniążków ze skarpety, są tylko i wyłącznie lewe/pochodzące z przestępstwa)(no chyba że coś przeoczyłem)

wracając do nieprania - jeśli prać pieniążki w złocie, trzeba je jakoś oznakować po przetopieniu, więcej, nie można ot tak prowadzić skupu złota, przetapiać, twierdzić, że się ma zabezpieczenie - ten rynek dawno trafił pod nadzór szczególny, regulacje, reglamentacje, :D
jeśli zaś prać w pieniądzu - gotówce - to przecież wpłacający jest tak samo identyfikowalny, jak w każdej kasie, wpłatomacie, itp.
.. w rzeczy samej, nie rozumiem koncepcji zarzutu prania pieniędzy

wracając, jeśli nie posiadam złota, mogę kupić udziały w nim bez sprowadzania do .. siedziby/mieszkania - coś jak kontrakty na giełdach towarowych, dajmy na to handlu tankowcami ropy, :)) – dalej, mogę je w podobny sposób sprzedać, o ile złoto wciąż idzie w górę, bez problemu co pół roku - raz kupuję, potem sprzedaję i kupuję

jeśli cena złota przez 4 czy 5 ost lat wzrosła 4krotnie, uśredniając co pół roku wzrastała o 19% (przeglądarka zaproponowała m.in. taki oto obrazek (http://www.bankier.pl/inwestowanie/profile/zloto.html?waluta=USD&chart=B5Y) chyba aktualny wykres 5letni cen złota)
jeśli strata na transakcji wynosiła np. 3%, zostaje mi 16%, jeśli oferuję lokatę na 13% w skali roku, zostaje mi 9.5% zysku co pół roku

interes nijak ma się do piramidy finansowej, oprocentowanie znacznie wyższe od lokat bankowych, co bezmyślnie opisywał każdy dziwny człowiek, który gdziekolwiek komentował sprawę ..
(prawie wierzę, że to smsem z po i z pisu przyszła ta sama instrukcja, lol)
więcej, interes pozwala na obserwację lokalnego dołka i ewentualne bezpieczne zakończenie działalności
jeszcze więcej, cała banda wszelkiej maści ekonomistów, posługując się tym .. (przepraszam, mi się chce od niego wymiotować) zarzutem, że "oprocentowanie [lokaty AG] jest znacznie wyższe od lokat bankowych".. twierdziła, że to niemożliwe, nierealne, nieekonomiczne, .. czort wie jakie jeszcze..

by the way dodam, że przyszło mi niestety usiąść przed tv rodziców i widzieć niedawno jakąś reklamę jakiegoś kredyciku bankowego, gdzie (bo to chyba hd było) na końcu, biało na zielonkawym bodaj tle, stało wyraźnie, że koszt całkowity 12.xx% kwoty .. odwracając optykę - zysk (tym razem banku) również znacznie powyżej poziomu lokat bankowych

tia.. to słowo - optyka - ma tu kolosalne znaczenie, w zasadzie .. decyduje.. nie, źle, nie decyduje, ale umiejętność dobrania optyki do problemu identyfikuje poprawność oceny, bądź jest jednym z warunków koniecznych ku temu

to trochę tak, jak z popisem - politykom nie przyszło do głowy, że naród świadomie wskazał im katorżniczą współpracę.. podobnie jak i wyborcom nie przyszło do ich zakutych łbów, że skoro wynik wyborów wskazuje na taką a nie inną środkową,  to posłowie mają się dogadać i ją zrealizować w postaci najlepszego możliwego rządu oraz rządzenia, nie zaś się awanturować, ściemniać, kombinować pod siebie..

optyka w temacie?
tak, jak to powyżej opisałem - można zacząć zarabiać pieniądze
i nie, jak błędnie wskazuje gramatyka powyższego zdania, jest to jakaś ewentualność - to jest konieczność biznesu - pieniądze zarabia się wszędzie tam, gdzie to możliwe, zaś wydaje się je wszędzie tam, gdzie się da na tym wydawaniu zarobić, przy czym niewydawanie, to najczęściej ich strata

państwo dziennikarze, państwo politycy, państwo komentatorzy, blogerzy, wsio inne - tak ma być, inaczej bowiem przyjdzie ktoś inny, zrobi własne ag, i tak na nas zarobi

zgodnie z paroma wypowiedziami z telekuku oraz np. z dzisiejszą wypowiedzią prezes uokiku, ag realizowało podpisywane z klientami umowy

coś jednak zaczęło śmierdzieć i.. sprawa wyszła na jaw jako przekręt
tutaj splata się bardzo wiele wątków, które nawet gdyby je tu przytoczyć tylko z nazwy, zaciemniłyby obraz interesu.. stąd też źle się stało, że nie zdecydowano się na komisję - te - wg polityków po - ewentualne hucpy, tyrady i także bzdety, wygadywane przez członków w trakcie obrad mógłby pewnie niejednego dziennikarza wiele nauczyć, zaś na pewno przyczyniłyby się do podniesienia świadomości biznesowej i finansowej widzów poselskiej telenoweli

brak sprawozdań finansowych, możliwość wpisu do krsu, brak wyniszczających kontroli us (wyniszczających i ag i klientów spółki - sorry, ale tak działa us), luzactwo biegłego i prokuratury .. jest podejrzane
problem w tym, że tylko podejrzane

(tutaj przede wszystkim zasadność pisowskiego (w odbiorze medialnym oczywiście) podejścia do służb się kłania, ale o tym za paręnaście linijek)

gdyby założyciel ag nie mógł zarejestrować spółki, czy dostać licencji pod olt, czy pod skład kruszców, czy inne takie, rozwiązał by problem szybko i prosto i w zupełności zgodnie z prawem, i nic by się w całym interesie nie musiało w temacie zmieniać z powodu tego typu niemożności/odmów, stąd w ogóle nie martwię się tą sprawą

co do biegłego i terminów, działalność wiążąca różne zakresy gospodarki i prawa + poniżej 500 segregatorów, to naprawdę sporo do analizy (biegły nie jest przedsiębiorcą z sekretarką, jest pojedynczym człowiekiem - niedawno coś ktoś krzyczał o wynoszeniu dokumentów z sądu, ;p)

brak kontroli us.. w sumie jestem w stanie zrozumieć - oni nie napadają od razu, nie ubijają człowieka znienacka, więcej, można się ugadywać co do dokumentów, terminów, takie różne - tj. można, o ile się chce.. (ja się ugadywałem, ale dla mnie kontrola była  ... no niemal zabójcza = z odroczonym terminem uśmiercenia), do tego us'y mają jakieś dziwne metody typowania spóźnionych w różnych miesiącach, półroczach, cuda na kiju - w każdym razie w okresie kilkunastu miesięcy i tak dopadną = rachunki zajmą, się człowieku tłumacz kartka po kartce z każdego segregatora, a na obiad i czynsz wyciągaj ze skarpety.. - a zapomniałem - to będą pieniądze .. a nie wiem, czy jeszcze lewe/brudne, czy też już wyprane, ://

te rachunki bankowe..
to w sumie główny powód, na który powołałbym się broniąc się na miejscu szefa ag przed roszczeniami tych wszystkich, którzy stracili na umowach z ag pieniądze (stąd też służby jakieś są potrzebne, nieco cichociemne, nie zaś niczym urząd skarbowy butem wsio miażdżące urzędasy, ale o tym później)
bodaj brak opłat dot. przelotów przez upadek któregoś/którychś biur podróży, kłopoty z czarterem ostatnich turystów przez olt, do tego zamknięcie rachunków, upadek tegoż, dalej zamknięte/wypowiedziane rachunki bankowe ag, nagonka knf, nagonka medialna ..
dodam, że totalnie nie umiem sobie wyobrazić przegranej przed sądem..

pewnie to się Państwu wyda tak dziwne, że zmienicie stronę .. i dobrze - Państwo – akceptując przekazy medialne - wyraźnie siano w głowie macie
.. choć to nie jest aż takie proste - faktycznie bowiem w powyższym nie uwzględniłem części sprawy - by nie robić bałaganu - właśnie przychodzi pora na drugą część bajki o ag

ag opisane na początku jako prosty .. pośrednik w dorabianiu się na zwyżkach przede wszystkim kruszców dawał zapewne znacznie lepszy zysk półroczny, niż wskazane 9.5% z uwagi na to, że w moim uproszczeniu wskazałem na średnią wartość półrocznego wzrostu 19%, zaś nawet z krzywej wzrostu cen złota sprzed lat łatwo wypatrzeć, że bywało więcej (zatem i bywało mniej - o tym zaraz)

przejmowanie rynku lotniczego w pl, rynku (w sensie przewoźników spoza pl) dyszącego po kryzysie z 2007 i później, w moim przekonaniu, bardzo słusznie przyszło szefowi ag do głowy
upraszczając argumentację, wykorzystam obawy wyrażane przez część mediów dotyczące przyszłości lotu - olt przejmowało część bardzo rentownych linii i wchodziło/próbowało wejść - lizingując chyba tańsze maszyny, niż lot, na te częstsze mniej rentowne
(te teksty o nieopłacalności biletów za 99zł.. jeśli ktoś ich nie zrozumiał, tj uwierzył w nie, doprawdy nie ma czego szukać na tej stronie)
szerokość.. czy .. jak by to ująć .. nieco szerokie inicjowanie biznesów przez .. powiedzmy ag, nie jest - w mojej opinii - błędem, ale świadomą próbą wykorzystania możliwej głębokiej synergii biznesów kręcących się dookoła lotnisk

jedna marka, jednak reklama, ci sami ludzie, a operować mieli kawiarniami lotniskowymi, wypożyczalniami samochodów, tanimi przelotami - z tego przynajmniej, co wyczytałem/usłyszałem

brakuje w tym zestawieniu:
1) upominków - ale amber gold to idealna nazwa, i chyba łatwo na jej zasadzie coś takiego rozwinąć, nóż widelec było w planach, :),
2) przedstawicielstw operatora/biura podróży,
oraz 3) przedstawicielstw sieci pośredników hoteli/hosteli

druga rzecz, szersza synergia, ale i prostsza - dwóch biznesów - dorabiamy się na interesie, który i tak musi się kiedyś skończyć - złotko, pakujemy pieniążki w drugi interes, który wcale się nie musi skończyć - linie lotnicze + dodatki

no i co się stało?
pracujące przecież służby zaczęły coś niuchać, prokuratura też, knf przede wszystkim

czy to źle?
nope, to zupełnie normalne i tak powinno być w każdym przypadku

(gorzej, gdyby wzorem opowiastek nt. uop czy cia, abw zamknęła interes ag bądź wyeliminowała tegoż, samemu dorabiając się na tym samym)

Czy popełniono przestępstwo - .. być może tak
rzeczywiście organizując te dwa biznesy w sposób, który zaproponowałem powyżej (bo ja bym tak zrobił, a czy tam samo wymyślił sobie założyciel ag - nie wiem i mam marne szanse się dowiedzieć), miast tracić zyski przez dołek na złocie, można przenosić środki z jednego interesu na drugi
ba, nawet nie między interesami - zyski z lokat nie mogą podlegać ryzyku - wtedy trzeba mieć licencję - więc zawsze trzeba mieć nadwyżkę środków na wypłaty aktualnym klientom, nie można .. użyć tych pieniędzy w międzyczasie do czegoś - a przecież raz, można tego nie upilnować dokładnie, dwa, można ulec pokusie
możliwe, że ten młody człowiek popełnił taki błąd
błąd ten pozwala przyjąć, że sprzeniewierzył środki klientów, użył niezgodnie z wiążącą ich umową i przepisami (bo ag nie jest bankiem inwestycyjnym przecież), stąd postawiono mu zarzut oszustwa
jednak .. nie chce mi się w to wierzyć - za mało bowiem czasu było na analizę, czy pomiędzy punktami zawarcia i rozwiązania kolejnych wszystkich umów zabrakło mu nadwyżki na pokrycie aktualnych zobowiązań zapadających zgodnie z terminami umów

inna rzecz, gdyby media nie były tak .. beznadziejnie tępe, dawno już ktoś podjąłby się identyfikacji modelu biznesu ag
(zwłaszcza że przecież współpracowało z nim sporo znanych ludzi, którzy w ten sposób mogliby oczyścić się z zarzutów o współpracę w brudnym przedsięwzięciu..
ale trzeba też przyznać, że w necie krążyła lista, w wiadomościach parę nazwisk dopiero niedawno się pojawiło)

no właśnie - model biznesu - łatwo go odczytać dysponując zeznaniami finansowymi, najłatwiej zaś mając wgląd w księgi rachunkowe przedsiębiorstwa - tego brakowało knf, przez brak dostępu i nawet brak samych deklaracji citu o działalności spółki nie wiadomo .. nic, :)

i tutaj widzę miejsce dla służb (abw+cbś) - tak zresztą, jak widzi to kaczyński et consores, a tępo - i z racji posłanki sawickiej z roku 2007, i z racji synka, który podłapał dobrą fuchę - tusk za diabła nie chce przyznać – miejsce działania, celem dyskretnej analizy tego, co się dzieje na rachunkach, w składach/depozytach, w dokumentach biznesu ważnego z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa bądź jego obywateli

inna rzecz, tusk nie tyle nawet działaniem, zresztą co do niego brak jakichkolwiek danych, co swoimi słowami wskazuje, że nie może być premierem/nie wypełnia obowiązków
gdyby bowiem .. powiedzmy madagaskarczycy stwierdzili, że w odwecie za próby zrealizowania u nich przed 2wś czegoś na kształt polskiej kolonii, zedrą z nas kasę - tusk nie wie, nie umie, dajcie mu spokój.. nic się nie stało .. to w takim razie na diabła ściemniać o tarczy bumaru? - przecież wszyscy zainteresowani - wobec braku zaangażowania premiera i służb - wszystko o realizowanej "tarczy" będą wiedzieć zanim jeszcze powstanie..

zatem za uzasadnione postrzegam: niepokój knf, działania prokuratury, powolny biegły, postawa uokiku i .. CISZĘ/spokój w mediach

zamiast tego media szybko wycisnęły z wypowiedzi podpytanych najbrutalniejszy osąd, poczym zrobiły sobie ucztę zarzucając publikę co dzień gorszymi koncepcjami

stąd chłopak firmę zamknął, zresztą po wypowiedzeniu rachunków i tak niewiele mógł zrobić, pójdzie do pierdla, albo i nie, tak czy siak trudno będzie mediom, dziennikarzom, publicystom wymigać się od odpowiedzialności za niezrealizowane umowy (o ile oczywiście model biznesu był taki, jak powyżej go streściłem, nie zaś nastawiony od początku na wyciągnięcie pieniędzy.. - tyle że chłopak wciąż i wciąż - na przekór bodaj domysłom raz'a w zakresie piramidy finansowej - nie uciekał - i jeszcze współpracował w kontrolującymi go organami (owszem, raz identyfikuje to jako pewność co do swojego losu, bazującą na kolegach platformersach))
owszem, zdaję sobie sprawę, że skoro media wciąż twierdzą, kto jest winien, mało prawdopodobnym, by jakiś sędzia/sędzina się wychylili i orzekli, że to jednak media winne

czy trzeba wspominać o przedwyborczej akcji kamińskiego i cba, która wypchnęła, zresztą słusznie, spod dywanu pewne interesy? Więcej – narady/koordynacja działań poprzedniego premiera i ministra sprawiedliwości ws. tzw. mafii węglowej - ?

tusk postąpił odwrotnie - zamiótł pod dywan - kto pamięta, ten zapewne widzi związek i sens prowadzenia nadzorów bez łapanek ala us..
opozycja uważa prawdopodobnie, że łatwo wykorzystać sawicką i tą sprawę przeciwko całemu salonowi, ale i .. ostatecznie na ag można się nieźle - przynajmniej na stan mojej wiedzy - poślizgnąć

i jeszcze ten samolot.. i koledzy z trójmiasta

ten aspekt pecha ma wyraźnego - wczoraj chyba źle naprawione przeze mnie radio (czasem łapie jakieś stacje zamiast tylko szumieć) ustawiło się na trochę na RM - nadawali tam jakieś wywiady-rozmowy z ludźmi z ulicy długiej - w sumie jest to kilkaset metrów od siedziby ag, :D - że niby prezydent gdańska - bodaj adamowicz, bodaj również występujący na zdjątku, które macierewicz pokazał na tablecie z mównicy sejmowej - ludzi z kamienic wyrzuca, czynsze i opłaty przez celowe działanie i zaniechania/zaniedbania/niegospodarność podnosi/prowadzi na zdecydowanie absurdalne poziomy
(była homilia jp2 chyba sprzed 30 lat - notabene świetnie przemyślana, hehe, taka polityczna w 200%, była również rozmowa z .. bodaj pani się nazywa Ewa Błasik - nie wiem, z kiedy była ta rozmowa, ale .. gdybym miał bliżej, wyskrobałbym ze skarpety na kawę i się na taką z tą panią umówił - nóż widelec potrzeba jej więcej spokojnych rozmów, aniżeli miała do tej pory)
wracając - sporo .. ujmijmy to środowisko tymczasowo jako kontrsalon - sporo zarzuca/może zarzucić kontrsalon platformersowemu salonowi trójmiejskiemu, z wypowiedzi polityków kontrsalonu chyba nawet niełatwo wyczytać źródło emocji z tematem związanych, bo wszystko przesłaniają konsekwencje tychże emocji

zatem najpierw mieszczanom trójmiasta:

kamienice czynszowe będące we władaniu miasta, są własnością miasta, jeśli trafił do jego władz człowiek, który podnosi opłaty, trzeba się wynieść gdzie indziej, nie zaś prowadzić głodówki - i nawet nie chcę kierować tak brutalnego przekazu do ludzi, którym emerytura do tej pory starczała na robienie długów, a teraz ma nie starczać nawet na czynsz, ale do tych, którzy starają się o tych ludzi dbać

kwestia wojny i zniszczeń, braków lokali/mieszkań/domów, domeldowywania nawet 3 dodatkowych rodzin na jedno mieszkanie w kamienicy, przenoszenia tu i tam, kompletny brak szacunku dla własności to domeny ustroju, który Państwo niby jakoś zniszczyli/zburzyli/pokonali

w konsekwencji wybrani przez Państwa politycy jakoś zaczęli urządzać kraj na nowo, wcale niekoniecznie sprawiedliwie lub niekoniecznie sprawiedliwie dla Państwa

w konsekwencji uzbierali się (znajomi sobie po jakimś czasie) politycy (np. p. adamowicz i inni), którym dobrze się uprawia lokalną politykę, za której kształt przecież odpowiadają wyborcy
konsekwencją tejże nie mają Państwo na nowy czynsz, zatem - proszę nie psioczyć, ale się przenosić gdzie indziej, bądź, proszę rozwijać gospodarkę

i to podobnie, jak szef ag - tj. proponuję nabrać kredytów w grupie (w tym celu np. proponuję zorganizować sobie wiarygodnego reprezentanta), kupić na tą grupę ziemię pod miastem, uzbroić ją i wybudować sobie blok mieszkalny - tak tanio, jak będzie to Państwa stać, i zainstalować tam wszelkie potrzebne atrakcje, na jakie Państwa będzie stać, i się tam przenieść

gdyby media były bardziej rozwinięte, już lata temu zdawalibyście sobie Państwo sprawę, że taka kolej rzeczy

więcej, gdyby gospodarka była lepiej rozwinięta, dawno biegaliby za Państwem deweloperzy, którym opłacałoby się zrealizować taką inwestycję w Państwa imieniu..

jeszcze więcej, od jakiegoś czasu obowiązujące w pl prawo uznaje model umowy cywilnoprawnej, który pozwala inwestorowi dokładać do tych Państwa osiedli, a potem i tak na nich zarobić

(jeszcze więcej, parę lat temu widziałem projekty takiego osiedla zza odry, było .. proszę wybaczyć - do przesady nowoczesne, wygodne, ładne i energooszczędne, choć wyraźnie nie dla młodych ludzi)

.. ale cóż, Państwo obalali komunizm i budowali nowy system, i macie Państwo to, co zbudowaliście

wyraźnie bowiem niczego innego prócz wyrzucenia Państwa z zajmowanych lokali nie opłaca się robić zgranym ze sobą ludziom, którzy zostali wybrani do zarządzania miastem

tak jak w powyższym ujęciu deweloper, tak deweloperzy w latach 90tych
(wiele odcinków programu pani jaworowicz opisywało cierpienia ludzi, którzy utopili pieniążki, ale jakoś .. na tym się kończyło - gdyby było inaczej, gospodarka dawno wymusiłaby rozwiązania choćby oparte - jak dziś - na rachunkach powierniczych),
najpierw robi/-ą jeden temat, a o ile się uda, rozwijają następne

początkowo dobierają do tego znajomych, kolegów, tworzą układ/grupę, która sobie pomaga, rozwija się, ułatwia każdej jednostce interesy, potem rozwijają się, wchodzą na szersze wody, itd.
być może tak jest z ag, p. adamowiczem, szefami spółek komunalnych, itp.

jeśli takie układy i znajomości zahaczają o jakąkolwiek formę władzy, w interesie poddanych tej władzy będzie eliminować takie układy.. jednak do tego trzeba dojrzeć
(do tego dojrzała raczej z racji wieku i lepszego rozgarnięcia część społeczeństwa popierającego tropiących układy – faktycznie bowiem, w przeciwieństwie do .. lemingów, tylko oni bez trudu takie układy dostrzegają)

dojrzejemy do tego - w odniesieniu do trójmiasta i sprawy ag - dopiero wtedy, kiedy próbujących rozkręcić własne linie lotnicze będzie więcej, ba!, będzie tylu, że będą bili się o to, czyje otwarcie uświetni prezydent któregoś miasta
(o czym nawet parę godzin temu w tvenie gaworzyli, chociaż .. wniosku już nie odważyli się wysunąć)

dopiero wówczas młody biznes nauczy się, że układy, to tylko u kolegów z bloku i to za młodu - potem zaś budowa najwyżej ceniona jest wypracowana estyma własnego nazwiska

powstałe tą drogą współzawodnictwo nazwisk w społeczności wyeliminuje i kolesiostwo i nepotyzm i niejasne zależności, ale do tego społeczność/młodsza część musi dorosnąć

zatem, o ile ag nie miało być oszustwem, jak najwięcej udanych amber goldów sobie i państwu życzę, :))

(ps, i owszem, w najprężniejszych gospodarkach 4 interesy na 5 upada w ciągu roku czy dwóch)

 

 [pisane 30/31, wysłane 31/08/12 o 06:12, przeedytowane o 20:02]

hoppla
O mnie hoppla

przesadnie analityczny, uparty, zabiegany, na raty, mocno zachowawczy, zwykle przynajmniej

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka