tak trochę propisowsko pojadę (takie słowo ma stłumić odbiór dalszego języka), bo .. widzę spory pożytek dla kraju w rozegraniu poniższego scenariusza
media, no i niemedia - np. politycy, niekiedy sami od się - również, bagatelizują, spłaszczają, trywializują, starają się ośmieszyć, podważyć w zakresie uczciwości, prawdziwości, sensu, powagi, czort wie w jakim jeszcze, słowem - robią klasyczną hucpę cyrkową (proponuję młodszym obejrzeć starszy film - się dowiedzą, jak taka hucpa może wyglądać w wykonaniu profesjonalistów, a nie tefałenu) dookoła koncepcji przegłosowania votum nieufoności wobec panującego rządu pl
bezczelnie wprawdzie mógłby ktoś zainteresowany wytknąć tym z mediów i z niemediów, że konsekwecją uznania czegoś za nic nie warte jest ignorowanie, nie zaś wielodniowe "podskakiwanie" dookoła tematu, jednak jakoś .. nikt zainteresowany się nie chce pojawić
w sumie nic mi do tego
interesujący natomiast wydaje mi się stan na szachownicy polityki polskiej
interesujący z punktu widzenia strategii, którą obrał pewien stary wyga, zasiedziawszy się na powyższej
szachownica szachowa ma to do siebie, że w trakcie rozgrywki czasem zostają na niej pionki, ba! zwykle nawet, pionki, których ani nie ma sensu ruszać, ani atakować, no chyba że.. coś się wydarzy
na tej naszej polskiej szachownicy widać różnych, w zasadzie na pierwszy rzut oka tak samo zapomnianych postaci, .. spośród których jest jeden, który faktycznie - bo ktoś pisał w którejś gazecie tymi słowami - ani profesorem, ani ekspertem, nie jest, pozostaje autorytet..a z tym, za sprawą pewnego przewoźnika pasażerskiego za którejś granicy, nieciekawie
dodatkowo postać ta, bo niekoniecznie tylko pion szachowy z przeznaczeniem jednego ataku - niegdyś przecież znacząca figura, za sprawą pewnych zdarzeń - figura nie tylko w obozie konkurencji, ale i na całej planszy, która to wtedy i uznanie, i szacunek za swoją pracę, z wielu stron płynące, posiadła, w niecodzienny sposób w kręgi prezesa dostawszy się, może być dziś/na dniach użyta
istotnym aspektem dla poprawności takiego domysłu jest fakt, iż tego rodzaju manewr przejęcia i kontruderzenia i wizerunkowo i politycznie i merytorycznie prezes już kiedyś wykonał
wykonał skutecznie
wykonał na tym samym rywalu
tym razem - jeśli prezes dogadał się z człowiekiem, którego mam na myśli - zaskoczy skutecznie, zaskoczy wszechstronnie, no i myślę, że pomyślnie
wielu środowiskom trudno bowiem będzie zarzucić cokolwiek tej postaći
niestety, .. nos mi mówi, że prezes obierze inną drogę, ://
uśmiechu