Odnoszę wrażenie że w naszym parlamencie zarówno partie rządzące jak i opozycja zawarły jakiś niepisany układ. Obydwie strony czekają na rozstrzygnięcie przy urnach wyborczych, a opozycja jak się da to na "gniew ulicy" który wobec narastających problemów zmiecie istniejący rząd. W jednym i w drugim przypadku nastapi zamiana miejsc i zabawa zacznie się od nowa.
Myślę że w naszym bądż co bądż demokratycznym państwie powinniśmy oczekiwać czegoś innego. Przywołam tu nieszczęsnego ministra Arłukowicza który trwa jak opoka o którą rozbijają sie kolejne vota nieufności.Wiadomo przecież że nie można mu nic zrobić ,o ile sam nie podpadnie premieru Tusku. Dlaczego więc nie powstanie np. raport o stanie zdrowia społeczenstwa sporządzony przez zespół niezaleznych ekspertów ( o ile tacy istnieją) lub thing tank opozycji, bo takie podobno są. Raport który będzie mówił nie o tym o ile wzrosła średnia życia, ale np.o tym o ile notuje sie wzrost lub spadek zachorowań na różne choroby. Chciałbym poznać taki raport np. dotyczący dróg ale nie sporządzony przez GDDKiA ;raport dotyczący poprawy bezpieczeństwa po zainstalowaniu radarów ale nie przekazany przez miłego niewatpliwie rzecznika policji..
Tymczasem brak takich opracowań eksperckich dotyczących róznych dziedzin życia powoduje że miejsce ekspertów zajmują służalczy żurnaliści i celebryci a im nie ufam już z definicji.
