Wszyscy się podniecają czy Radek czy Bronisław a tu dziś wyrósł im poważny konkurent.
Ryszard Sobiesiak - uczciwy biznesmen krwawo represjonowany przez PiSowski reżim, bezpartyjny, ale z doświadczeniem w polityce. Osią jego kampanii powinna być walką z biurokracją: "pogarda do głupich i tępych urzędników, którzy z zawiści próbują się odebrać twoją krwawicę", oraz obniżenie podatków: "Państwo może robić, co chce, ale obywatel ma prawo się bronić przed okradaniem go z jego pieniędzy".
Poza tym po jego wystąpieniu widać że dobrze rozpoznaje rzeczywistość polityczną oraz potrzeby elektoratu PO (to wszystko wina PiSu i pisowskiej wizji państwa, które wszystko kontroluje). Poziom intelektualny też dostosowany do miłośników Palikota.
Na pewno będzie miał mocne poparcie w aparacie PO - szef klubu parlamentarnego oraz skarbnik partii to przecież pierwsza liga - o sekretarzu generalnym nie wspominając. Grzechu i Zbychu z Mirem załatwią mu nominację na 90%.
A że zamieszany w aferę hazardową? Po pierwsze żadnej afery hazardowej nie ma a po drugie polega ona na prowokacji i prześladowaniach przez CBA Mariusza Kamińskiego i w tej aferze Sobiesiak jest poszkodowany.
PO nie musi dłużej szukać swojego kandydata.