Ostatnio mialem ożywczą przerwę od S24, nie wspominając TV .
I po jaką cholerę podkusilo mnie, aby dzisiaj zajrzeć ?!?!?
Wpis FYMa ostatecznie pozbawil mnie zludzeń.
Odrzucalem narzucającą się interpretacje strzępów informacji, jaka mimo chwilowej emigracji wewnętrznej dociera do czlowieka. A to festiwal filmów radz.... przepraszam ;))) rosyjskich. o którym musialem przez 2 dni pod rząd wysluchiwać w tej samej stacji... A to jakby więcej piosenek w radio w tamtejszym języku... Nawet perfekcyjny - naprawdę rewelacja!!! akcent, jaki uslyszalem w wiadomościach Trójki przy wymowie slowa: Miedwiediew (naprawdę BOMBA! ), nie otworzyl mi oczu, jak to zrobil FYM dzisiaj.
Cóż ??? Muszę powtórzyć za pewnym blogerem:
Tak!!! Polski już nie ma ! :-(((
finis Poloniae!