Z poważaniem ,w odpowiedzi na wezwanie blogera -Franky Furbo 1969
Pytał mnie Pan o moich bohaterów, zarazem z góry zakładając, że pewnie będziemy się różnić w sposób zasadniczy.
Pytał Pan ,wskazując zarazem jako wzór, swojego bohatera -żołnierza o nazwisku Kukliński.
Zbyt mało o nim wiem by oceniać jego postawę .
Więcej wiem o bohaterach mojej młodości- o Winnetou i Old Shatterhandzie- niż o tym jakimi intencjami kierował się Kukliński zdradzając swoich polskich mocodawców.
Jeżeli jednak przyjąć, że zawdzięczamy jego „bohaterskiej” postawie to wszystko, co w podzięce za zmianę ustroju , otrzymała od swojej ojczyzny większość polskiego społeczeństwa, to winniśmy okazać wdzięczność i szacunek jemu i innym bezimiennym bohaterom zmian ustrojowych .
- Uniżenie więc dziękuję, że wreszcie swoim dzieciom nie muszę kupować wyrobów czekolado podobnych, w zamian kupuję : chleb- chlebopodobny zawierający 40% mąki – reszta to chemia , za kurczaki hodowane na hormonie wzrostu , parówki cielęce które cielęciny nigdy nie widziały, szynkę przypominającą wiór, owoce i warzywa GMO ............itp. produkty – liczy się przecież zysk !
- Dzięki za to, że państwo leżące nad morzem posiadające kiedy flotę ponad 300 statków pozbyło się tego „złomu” dziś nie potrzebuje i nie ma żadnego.
- Mój podziw i wdzięczność budzi fakt likwidacji pięciu stoczni . Wreszcie stoczniowcy znajdą czas na naukę na kursach dla bezrobotnych jak pisać CV, obsługi komputera i urządzeń biurowych i innych im niezbędnych umiejętności.
- W imieniu łodzianek wyrażam wdzięczność za likwidację przemysłu włókienniczego. Wreszcie odpocząć mogą od, ciężkiej i szkodliwej dla zdrowia, pracy prządki . Niech sobie przędą chińskie komunistki – czerwone świnie !!!
- Szacunek wielki za likwidację kopalń .Węgiel jest przecież nie ekologiczny a i praca niebezpieczna . Niech sobie Czesi wydobywają nasz węgiel . My nie będziemy się brudzić. Zbudujemy sobie ekologiczną elektrownię atomową / może kiedyś /.
- A i huty nam niepotrzebne . Dobrze, że sprzedaliśmy . Przecież możemy kupować stal na zachodzie . Dziś już kupujemy 80% naszego zapotrzebowania i zawsze jest szansa na zwiększenie zakupów.
- Dzięki za to, że moje dzieci mogły wyjechać do pracy w Anglii. Przecież mamy wreszcie wolność . Na tym przecież polega swoboda wyboru. Co prawda po studiach na dobrych uniwersytetach ekonomicznych wykonują pracę nie związaną ze swoim zawodem . Ale cóż to znaczy wobec wolności . Złości mnie trochę ,że utrzymują ze swoich podatków angielskich emerytów ale ja dam sobie bez nich radę. Mogę przecież pracować po 16 godzin – nawet jak będzie potrzeba do 75 roku życia. Skoro rządzący mówią ,że inaczej nie można, to mają rację . Przecież w wolnym i demokratycznym kraju nikt by mnie nie okłamywał.
- Dzięki za to, co w nowych czasach dla swoich wiernych czyni kościół . Zastanawia mnie tylko czemu coraz bardziej pustoszeje i gdzie się podziali ci wierni, którzy w latach sześćdziesiątych pod kapliczką na Nowym Kleparzu w Krakowie modlili się i śpiewali religijne pieśni na majówkach.
- Dzięki za polityków i celebrytów. Przynajmniej wiem na co idą moje podatki.
- Dzięki za likwidację PGR –ów. Moja rodzina z nadodrzańskiego Bieganowa nie musi się uganiać z tępymi Holendrami przyjeżdżającymi szkolić się z nasiennictwa czy też hodowli zarodowej . Dziś spokojnie sobie u nich w Holandii pracują. Chociaż ostatnio co raz mniej tam mają spokoju.
Dzięki za to, że naszym dziadkom i ojcom oraz nam /„ czerwonym świniom” ? / urodzonym w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych , którym przyszło żyć i pracować dla komuny pozwolono spokojnie żyć – przecież można było zrobić jak w Chile.
To wszystko zawdzięczam tym wszystkim znanym z nazwiska i bezimiennym bohaterom przemian lat osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych i dalej.
Pytał Pan o moich bohaterów ?
To są moi "bohaterowie" .
Z poważaniem , urodzona w latach pięćdziesiątych, może w oczach innych „czerwona świnia” - parkingowy .
P.S Jeśli zaś chodzi o Pana Kuklińskiego to wolę jednak Winnetou i Old Shatterhand.