afobam afobam
183
BLOG

Minister … Kali ….. Sawicki

afobam afobam Gospodarka Obserwuj notkę 3

    Nie tak dawno, początek lipca, minister Sawicki łajał niesamowicie plantatorów czarnej porzeczki, może i czerwonej też. A to, że jak te małpy rzuciły się na uprawę, bo cena, bo łatwo, bo szybko, nie zastanawiając się nad rynkiem zbytu. Porzeczka wymagania ma chyba mniejsze od jej plantatora ale potrafi się też odwdzięczyć plonem, przy odpowiednim o nią zadbaniu. Jeśli do tego dołożymy odpowiednie warunki pogodowe to klęska urodzaju murowana. Na przestrzeni lat takie turbulencje dotykają także plantatorów truskawek, ale jakoś tak o nich cisza – dlaczego ? Bo tych jest niby wielu ale dalej są drobnicą która nie potrafi się zorganizować. Co innego sadownicy. Sadu owocowego nikt nie nazywa sadem jeśli nie ma powierzchni większej niż 4-5 ha bo ci poniżej ha to amatorzy. Wiadomo, że produkcja sadownicza jest droższa, od założenia sadu po zbiór owoców. Wiśni, śliwek nikt nie przechowuje. Jabłka w większości leżą w chłodniach, przeważnie u producentów. Ci którzy chłodni nie mają muszą sprzedać „jak leci”, cena z lat minionych to około pół złotego. Dzisiaj, przy tym wielkim szumie wokół „jabłka Putina”, ciekawe co na to Adam, cena ta oscyluje w granicach 0,15-0,20 PLN. Przy dobrym plonie, wg sadowników – tych co chłodni nie mają, cena 40 -45 groszy za kilogram jabłka przemysłowego pozwala na osiągnięcie jako takiego, przyzwoitego wyniku. Minister łajał „porzeczkowców” za ich pazerność na łatwy pieniądz, teraz te łajania przenosi na konsumentów za to, że kupując polskie (?) jabłka w sieciach handlowych za cenę poniżej 1,5 złotego za kilogramwspółpracują z Putinem i szkodzą w ten sposób polskiemu rolnictwu (!) . Zaiste – retoryka godna dr nauk rolniczych, ministra i w końcu rolnika.

Brak jednolitej polityki rolnej będzie jeszcze długo mścił się na producentach. Nie możemy brać wszystkiego z „zachodu” ale w tej dziedzinie akurat powinniśmy. Tylko planowana produkcja, po dawnemu kontraktacja, zapewni odpowiedni poziom produkcji, zbyt i w końcu cenę. Dla konsumenta akurat ta ostania czasami może być nie do zaakceptowania, ale to już inna para kaloszy. Wszystkiego zjeść się nie da. Dużo trzeba przetworzyć, tylko kto jest zainteresowany naszym rynkiem produkcyjnym skoro niemalże 100%, jeszcze działających (o zlikwidowanych nie ma co wspominać )  przetwórni jest w obcych rękach ?

Nie wiem do jakiej grupy rolników należy minister ale z racji wykonywanej pracy raczej idzie na skróty, chociaż mogę się mylić ale wiem, albo raczej domyślam się czemu cały ten zgiełk ma służyć.

Sadownicy stanowią wielką rodzinę, muszą dodatkowo zatrudniać ludzi do prac sezonowych a kto płaci, ten wymaga ….

A wybory tuż, tuż

A obecna ministra postawa wygląda tak ;

http://www.agronews.com.pl/pl/12,55,17023,0,1,sawicki_tanie_jablka_oznaczaja_wspolprace_z_putinem.html

 

A sprawy nadal niewyjaśnione, z Jego udziałem, wyglądają tak ;

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Zloty-interes-zony-ministra-Sawickiego,wid,10462797,wiadomosc.html?ticaid=113643&_ticrsn=3

afobam
O mnie afobam

nie cierpię chamstwa,zakłamania,ignorancji,dwulicowości,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka