afobam afobam
160
BLOG

Putinowi nic nie grozi.Putin tak ...

afobam afobam Polityka Obserwuj notkę 4

Putin od dawna ma jasno określony cel i  konsekwentnie ku niemu zmierza w czym, niestety, zarówno UE jak i USA z pełną determinacją starają się go wspierać. Może i nieświadomie ale jednak. Wszystkie fakty i wydarzenia, od Mińska po „ostatnią” wizytę prezydenta Rosji na Węgrzech, tego dowodzą. Kiedy Putin opuścił salę obrad w Mińsku, Poroszenko nie ukrywał, iż do żadnego porozumienia dojść nie może. Doszło, ale w międzyczasie ten sam właśnie Putin „pozwolił swoim” czołgom, systemom rakietowym i transporterom opancerzonym na przekroczenie granicy z Ukrainą a to chyba tylko po to ażeby ugruntować przekonanie Rosjan, iż to oni właśnie, a nie kraje Unii Europejskiej są gwarantem pokojowego rozwiązania konfliktu ukraińskiego. A pokój zapanuje tam już od chwili w której to ostatni „obcy żołnierz” opuści Ługańską i Doniecką ; -  Republiki Ludowe. No to które wojska są tam obce ? Oczywiście Krym jest po za wszelką dyskusją …… Zdaniem Putina bardzo ważne jest, aby Ukraina zgodziła się na reformę konstytucyjną w celu decentralizacji władzy -  czy w Rosji też  …. Z drugiej strony tenże sam Putin okazuje wielką roztropność i nie okazuje wrogości w stosunku do USA mimo, iż ma informacje o tym jakoby broń z USA na Ukrainę jest  już dostarczana … Nobel … A Łukaszenko ….  Pewnie dlatego, jak twierdzą rosyjscy socjologowie, społeczeństwo rosyjskie nie chce protestować przeciwko Putinowi …

Jaki to cel najlepiej wie doktor habilitowany nauk woskowych Romuald Szeremietiew, ale wg Jego teorii to melodia przyszłości …

Węgierski premier, łyżka dziegciu, uważany za jednego z ostatnich sojuszników Władimira Putina w Unii Europejskiej twierdzi, że nie można wykluczać Rosji z Europy, ale trzeba dogadać się z Moskwą. - Uważam, że współpraca i dobre relacje z Rosją są w interesie nie tylko Węgier, ale także całej Europy. Jestem przekonany, że powinniśmy jak najszybciej ułożyć relacje między Unią Europejską a Rosjądodał Orban który już w sierpniu ubiegłego roku kwestionował zasadność nakładania sankcji na Rosję. Oj chyba stracił dużo Orban w oczach polskich wyznawców ….z drugiej jednak strony jakoś tak niezdecydowanie reagujemy na jego zachowanie  bo oto nasz utalentowany wszechstronnie minister Schetyna twierdzi, że z premierem Węgier trzeba rozmawiać  o dalszej współpracy w Grupie Wyszehradzkiej a Rosję ….  ciąć kolejnymi sankcjami z których to Polska ma protesty rolników i tańsze paliwa. I tu ciekawostki dwie ;  pierwsza ; - mimo rosyjskiego embarga na żywność i dołka w koniunkturze nasz eksport wzrósł o 5,2 % a GUS jeszcze liczy, więc eksport może być większy ( to nie rozumiem skąd uszczuplenie wartości eksportu o 2 mld euro i dlaczego ceny skupu są poniżej ekonomii produkcji) i druga ; - jak trzeba uderzyć w rosyjski rynek to cena ropy spada a jak strajkują amerykańscy pracownicy Shella to ceny ropy idą w górę – casus JSW ?

Pretendujący do terminu czyli terminator doktor  Duda wszystko widzi inaczej i potępia w czambuł i Komorowskiego i Putnina i Merkel i Hollande i Orbana w końcu chyba też, bo o wizycie Putina na Węgrzech mówi tak ; - „to była zła decyzja” – czyja – nie wyjaśnia. A ponieważ, jak twierdzi, Polska nie powinna płynąć głównym nurtem ( cokolwiek to oznacza – główny nurt ) tylko tworzyć własny a skoro to ma być tak naturalne  to od razu widać jak jednoczyć będziemy się pod unijną flagą ….I jeszcze tą ciemność widzi w sprawie mandatu ukraińskiego dla prezydenta Francji i kanclerz Niemiec … Przepraszam, niejasność tylko

I pewnie dlatego „w Warszawie pachnie wojną” ( skąd o tym wie TVN ?) jak pisze niemiecka gazeta Welt am Sonntaag która odkrywa także, że stosunki pomiędzy Warszawą i Moskwą drastycznie się pogorszyły od wybuchu kryzysu na Ukrainie, bo chyba wcześniej, dzięki byłemu już ministrowi – ptaszek idiota - , były wręcz znakomite. Oliwy do ognia dolewa upokorzenie jakiego Warszawa doznała od Berlina w kwestii zarządzania kryzysowego na Ukrainie. Czyja ta wojna i kogo z kim już gazeta nie wyjaśnia ale Berlina z Warszawą na pewno nie bo granice mamy ugruntowane, uznane i nie rewizyjne a i Warszawy z Moskwą także nie, bo jak zauważa wspomniany na początku Pan Szeremietiew ; - „ jeśli Rosjanie chcą odbudować imperium, muszą zaatakować Polskę”  a ponieważ  „ obecny stan armii polskiej nawet nie umywa się do tego z 1939 roku …… to musimy i możemy zbudować system obrony, który ewentualnie skutecznie odstraszy Rosjan ”. Także Rosjanie – cóż – muszą cierpliwie na ten nasz system poczekać, wszak Pani Premier wczoraj na armię nakłady zwiększyła …..

Tylko czemu Strasburski Trybunał ciapatym płacić każe za to, że terrorystami byli, nie byli. Drugi policzek ?

 

afobam
O mnie afobam

nie cierpię chamstwa,zakłamania,ignorancji,dwulicowości,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka