WAD WAD
1757
BLOG

Jak to wszystko się "skończy"?

WAD WAD Gospodarka Obserwuj notkę 3

Kontynuując wątek poruszony przeze mnie we wpisie:

iluzja.pieniadza.salon24.pl/491245,czy-polska-podzieli-los-usa

i zainspirowany tekstem Tim Duy'a z University of Oregon:
economistsview.typepad.com/timduy/2013/03/the-recovery-is-real.html

chciałbym rozważyć możliwy scenariusz rozwoju wypadków w światowej gospodarce, a szczególnie gospodarce amerykańskiej, gdyż to ona jest głównym motorem napędowym, a jednocześnie kierownicą światowej ekonomii.

Tak jak już to opisywałem w notce:

iluzja.pieniadza.salon24.pl/492719,recovery-in-the-us

ozdrowienie jakie ma miejsce w USA jest bardzo iluzoryczne. Najlepiej spojrzeć na nie przez obraz rynku pracy dla osób w przedziale wiekowym "PRIME AGE", czyli 25 - 54, gdyż pomija on przemiany demograficzne, które mają miejsce i mogą zniekształcać ogólny obraz.

Stopa partycypacji w rynku pracy osób w wieku 25-54 wygląda następująco:

research.stlouisfed.org/fred2/series/LNS11300060

Jak widać od czasu "zakończenia" recesji cały czas spada i w chwili pisania tego tekstu jest na poziomie z 1984 roku. Jednocześnie wskaźnik zatrudnienia (employment ratio) nie rośnie w sposób istotny:

data.bls.gov/timeseries/LNS12300060

Także większość spadku stopy bezrobocia jaki miał miejsce w przedziale wiekowym 25-54 można przypisać malejącej liczbie osób partycypujących w rynku pracy i zgłaszających chęć zatrudnienia.

research.stlouisfed.org/fred2/series/LNS14000060

Szczególnie ciekawie sytuacja w USA prezentuje się na tle Europy. Panuje powszechne przeświadczenie, iż USA radzą sobie z kryzysem dużo lepiej niż strefa Euro. Jednakże rosnąca ilość ludzi zatrudnionych w USA jest zapewne pochodną innej demografii niż ta w Europie. Jak się spojrzy na to przez pryzmat stóp zatrudniena, to bezrobocie w strefie Euro jest takie wysokie, z tego względu iż w odróżnieniu od USA stopy partycypacji nie maleją.

appsso.eurostat.ec.europa.eu/nui/show.do

Średnia stopa bezrobocia w grupie 25 - 54 kształtowała się historycznie w USA na poziomie 4% - 5%. Obecnie jest ona na poziomie 6,2% i przez ostatnie 4 lata spadła o 3% z 9,1% w październiku 2009. Za pomocą prostej ekstrapolacji możemy się spodziewać, że rejony średnie wróci ona ok. roku 2015 - 2016. Taki scenariusz zakłada także Rezerwa Federalna w swoich projekcjach.

W tym momencie warto wrócić do analizy Tima Duy'a, który zauważa, że recesja w USA przychodzi wtedy, gdy Fed odwraca krzywą rentowności:

Z jego analizy także wynika, że pierwsze podwyżki stóp mogą mieć miejsce w tym okresie. Potwierdza to także The Economist w tekście opublikowanym w dniu tworzenia tej notki:

www.economist.com/news/finance-and-economics/21588354-central-banks-ignore-century-old-observation-their-peril-natural

Jednocześnie warto się przyjrzeć sferze realnej gospodarki. Jeżeli przyjmiemy jako w jakimś stopniu za prawdziwą tezę dra Michaela Kumhof'a z IMF, że to narastające i pogłębiające się nierówności są przyczyną kryzysu:

To widać wyraźnie, że w tej kwestii odwrotnie niż to miało miejsce po kryzysie z lat 30' nic nie zrobiono. Jak wynika z badać Saez'a i Piketty'ego

topincomes.g-mond.parisschoolofeconomics.eu/

o ile udział w dochodzie 1% o najwyższych dochodach po recesji spadł z 23,5% w 2007 do 18,1% w 2009 to znowu zaczyna rosnąć i jest szacowany przez autorów na 22,5% w 2012:

Jednocześnie wycena aktywów gospodarstw domowych znowu przekroczyła 400% PKB

Obecnie wskaźnik amerykańskiej giełdy S&P zbliża się do 1800 pkt. Mimo, że w kategoriach nominalnych są to rekordowe poziomy to w kategoriach realnych, SP delfowane wskaźnikiem inflacji CPI ma swój szczyt na ok. 2000 pkt

research.stlouisfed.org/fred2/graph/

Podobny obraz można uzyskać patrząc na kapitalizację amerykańskiej giełdy w relacji do produktu narodowego brutto (GNP)

pragcap.com/2-charts-that-make-me-feel-uneasy-about-the-stock-market

 

Jednakże rosnące zyski przedsiębiorstw w USA, które są na absurdalnie wysokich poziomach w stosunku do PKB

research.stlouisfed.org/fred2/graph/

mogą usprawiedliwiać taką wycenę amerykańskich firm i ciężko jest jeszcze mówić o "bańce".

Mimo, że proces zmniejszania się stosunku długu prywatnego do PKB (delewarowanie) został zastopowany, a wręcz można mówić o powrocie do pownonego zadłużania się, to jak zauważa Steve Keen w swoich wykładach wygłoszonych w Norwegii:

www.youtube.com/watch

www.youtube.com/watch

www.youtube.com/watch

tempo tej zmiany (czyli druga pochodna) wygasa.

Jak widać z powyższej analizy (mam nadzieję, że widać) można się spodziewać, że ok. roku 2016/2017, a najpóźniej w 2018, wraz z podwyżkami stóp procentowych przez Rezerwę Federalną można się spodziewać recesji (która jak pokazuje historia zawsze przychodzi).

Ze względu na źródło popytu, można wyróżnić 3 modele rozwoju gospodarki:

- wage-led growth model - model w którym popyt jest napędzany popytem generowanym przez rosnące płace (USA do roku 1980)

- debt-led growth model - model w którym popyt jest generowany z rosnącego długu publicznego i prywatnego (USA, UK po roku 1980)

- export-led growth model - model w którym popyt jest generowany przez zakupy z zagranicy i nadwyżkę na rachunku obrotów bieżących (Niemcy, Japonia, Szwajcaria, Chiny)

 

Najzdrowszy jest oczywiście model napędzania gospodarki płacami tak jak jest to opisane tutaj:
larspsyll.wordpress.com/2013/08/23/wage-led-growth-a-viable-economic-alternative-to-neoliberal-policies/

Jak widać w USA nie zrobiono, żadnych zmian strukturalnych, żeby tą sytuację zmienić.

1. rozwarstwienie cały czas narasta

2. spadek długu prywatnego został zahamowany, dług publiczny rośnie

3. źródła ożywnia należy raczej szukać w "wealth effect" i rosnącej wycenie aktywów

4. realne stopy proc. utrzymują się na najniższych w historii poziomach

research.stlouisfed.org/fred2/graph/

Może to wskazywać, że przed gospodarką amerykańską stoją jeszcze "duże wyzwania". O tyle trudniejsze do sprostania, że kolejną recesję USA przywitają ze stopami bliskimi ZLB (zero lower bound) i tak jak pisze Tim Duy, jedynym ratunkiem pozostanie "helicopter money", którego mechanizm działania ciężko jest określić i jawne podwyższenie celów inflacyjnych.

 

Link:

tnij.org/43wx

WAD
O mnie WAD

"Without data, you are just another person with an opinion" Andreas Schleicher, "It is difficult to get a man to understand something, when his salary depends upon his not understanding it!" Upton Sinclair "How do we know economists have a sense of humour? They use decimal points in their forecasts." William Bernstein "Productivity isn’t everything, but in the long run it is almost everything. A country’s ability to improve its standard of living over time depends almost entirely on its ability to raise its output per worker." Paul Krugman, The Age of Diminishing Expectations (1994)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka