Uczestniczyłem w dzisiejszym marszu. Piękna pogoda i patriotyczny , mądry klimat Marszu spowodował , że poczułem się nareszcie, jak Obywatel Rzeczypospolitej. Rozmiar manifestacji przerósł chyba oczekiwania samych organizatorów. Według mojej oceny mogło być około 200 tysięcy uczestników. Podobno w "POLSACIE" zgłupieli, bo jak pokazać taką masę ludzi w ostrożny sposób, aby wyglądało , że jest ich dużo mniej? TVN nawet nie próbował manipulować, tylko przekazywał relację dość wiarygodnie. Jedyne moje zastrzeżenie to, że pobyt (do wymarszu) na Placu Trzech Krzyży był nieco zbyt długi tzn. od godz.11.30 do ok.15.30. Nie wszyscy uczestnicy wytrzymywali fizycznie tak długi okres stania. Jednak wszystko to zrekompensował występ aktorów , recytujących i śpiewających poezje i pieśni religijne oraz patriotyczne. Poczucie jedności narodowej to niepowtarzalne uczucie. Gdy zaintonowano "Pieśń Konfederatów Barskich" poczułem , że wzruszenie mi ściska gardło , a osobom w sąsiedztwie dziwnie błyszczą oczy....
Ta nasza Polska i kochający ją ludzie to wielka wartość, której nie można zaprzepaścić. Tylko , że nowoczesnym Europejczykom ta wartość kultywowana przez całe pokolenia Polaków nie odpowiada. Oni potrzebują do szczęścia tylko legalizacji marihuany , powszechnie dostępnej aborcji i usunięcia krzyży z przestrzeni publicznej. Różni celebryci i wyzwolone panie chcą nam udowodnić , że największym problemem w naszym państwie jest nieludzkie ograniczenie dostępu do ćpania i bezpiecznej kopulacji :)). Za sprawą kleru oczywiście.
Myślę , że dzisiaj pokazaliśmy , jak bardzo się mylą w swoich chorych kalkulacjach. POLSKA SIĘ BUDZI KOMUNO!
Immelman
P.S. Pozdrawiam serdecznie uczestników i sympatyków marszu. Wzruszył mnie widok pozdrawiających nas z sąsiadujących hoteli obcokrajowców i zwykłych mieszkańców warszawskiej Starówki , którzy wychodzili na balkony z narodowymi flagami i biało-czerwonymi kwiatami. W ten sposób witało się kiedyś wyzwolicieli. Nie wnikając dalej w szczegóły marszu jedno jest pewne. Cywilizowany świat dostał prosty przekaz, że w Polsce łamane są obywatelskie prawa.