Czysta Prawda
Prawością lśniąc w opowieści o Helenie
Stał z głową opuszczoną Poeta i Anioł
Jak budowniczy ruin, w mrocznej ściemie
Krążył nad piekła przepastną otchłanią.
A w Nim duch zaprzeczenia bluźnierczy
Spoglądał pogardliwie na czystego ducha
I nagłym sprzężeniem po raz pierwszy
Odkryta drgnęła Czysta Prawda głucha.
„Nienadaremnie” rzekła – ze Zła powstałam
W blasku i w ciemności, od ciebie i ciebie:
Tam w pozaświecie spokoju i ciszy zaznałam,
Lecz teraz wraz z Nią będę znów u Siebie.