Nie ma alternatywy dla UE jako federacji. Państw. jako odpowiednikowi USA w odpowiedniej dostosowanej formie. Alternatywą jest sytuacja jak z przed II Wojny światowej co Polsce nie wróży dobrze. W tym kontekście oponenci Pana Radowsława Sikorskiego maja tyły w koncepcji współczesnej wizji geopolitrycznej, a napewno strategicznej przynajmniej w mojej skromnej opinii. To o czym mówi Pan Sikorski jest w najwyższym stopniu wyrazem odpowiedzialności za losy Polski i zrozumienia sytuacji. Projekt Europa jest projektem politycznym,realizowanym przy udziale USA, który musi przezwyciężyć religijne extremizmy, aby zapobiec kolejnemu konfliktowi na Starym Kontynencie może nawet III Wojnie Światowej , również w Polsce i dać wyraz tym wartościom w sposób bezpośredni, na których jest budowany od ok 34 lat. To wspólnota wartości wszystkich ludzi respektujących prawa człowieka jako obywatela i wyborcy. Odejście od tego projektu skłania do pojawienia się pytań. Skoro nie chcemy respektować wspólnych praw człowieka, kim jesteśmy i jacy jesteśmy, gdzie zmierzamy? Pytania o kierunek rozwoju trzeba zadawać. Te pytania trzeba zadać w Polsce terytorium, której hitleryzm i stalinizm odcisnęły piętno. Czy naprawdę niczego żeśmy się nie nauczyli? Wobec wielkiego głodu na Ukrainie, Auschwitz w którym człowiek był upodlony i traktowany jak przedmiot, wobec Katynia Charkowa Miednoje czy Kozielska,i czy wobec dziesiątków milionów ofiar tej wojny i innych form bezprawia i ludobójstwa. Służę wykładem w tej materii. Ale nie był by to wykład o historii, to wykład z przyszłości.
"Kiedy ostatni raz wyszła z Polski inspirująca świat wizja polityczna? Trzydzieści lat temu, za Solidarności. Wtedy także zbliżał się przełomowy proces historyczny – demontaż komunizmu."
Otóż jest trochę inaczej.
Pierwszy raz zwrócono na Polskę uwagę kiedy podane zostałyargumenty na zakończenie Kryzysu Kubańskiego i do dziś ten proces trwa... efekty widać chociaż poprzez to że Polacy tłumaczą społęczeństwo w czasie wejścia do UE jako kraj katolicki niestety w sposób mało elastyczny i proporcjonalny może prowadzić do zniekształcania pozytywnych znaczeń i wartości. Właśni eprzed konsekwencjami tego przestrzega Pan Radek Sikorski... W mojej ocenie ma rację.
są ludzie, którzy się nie zmieszczą w żadnych ramach .