bo wybór partii przez naród staje się anachroniczny w całej Europie,
a zresztą Polacy nie pasują do pisowskiej wersji kapitalizmu.
Akurat nadarza się okazja bo 6 maja wPyongyangu
w kondominium chińsko-japońskim o nazwie Korea
odbędzie się zjazd tamtejszej partii rządzącej
o nazwie Komunizm i Sprawiedliwość. Wprawdzie
nie było jeszcze w historii przypadku, żeby partie
zamieniły się rządzonymi przez siebie narodami,
ale od czegoś trzeba zacząć. Wystarczy zamienić
tylko kilka haseł, np. Korea dla Polaków. Pozostaje
jeden problem – czy broń nuklearną przewieźć
tutaj czy zostawić tam.