Pada ciągle od około 4:00. Duze płatki śniegu lecą jeden za drugim tworząc na ziemi i gałęziach drzew białą poduszkę. Jutro ta poduszka nie pozwoli na dłuzszy sen, poniewaz pojazd na zewnątrz będzie wymagał dziesięciominutowego odśniezania przed jazdą. Szczęśliwi ci, którzy trzymają samochód pod dachem.
Jutro wiele osób, korzystających z komunikacji miejskiej, nie zdązy na czas do szkoły, uczelni, do pracy. Zawiodą drogowcy, których zaskoczy zima. Oni jeszcze nie wiedzą, ze ostro pada od kilku godzin. Zima ma więc prawo zaskoczyć słuzby drogowe jutro rano, kiedy kierowcy pługów snieznych i piaskarek nie dojadą na czas, by rozpocząć odśniezanie, gdyz ich koledzy z transportu miejskiego nie dojadą do pracy na czas, by dowieźć drogowców. Tak jest zawsze. Jedynym ratunkiem będzie metro i kolej, o ile kierownicy pociągów dojadą do pracy.
1. Zdjęcie padającego śniegu z godz. 16:16
2. To tez padający śnieg około godz. 16:20
3. Zdjęcie padającego śniegu z godz. 20:07
Jedyna nadzieja w tym, ze śnieg jest mokry i sam powoli stopnieje.
