O co chodzi Obrońcom Krzyza, ktorzy po kilka osób na zmianę koczują dzień w dzień na Krakowskim Przedmieściu, rzekomo przed Krzyzem Smoleńskim, a w rzeczywistości przed ołtarzykiem urządzonym na chodniku odgrodzonym barierkami od Krzyza?
Czy chodzi o modlitwę jak oficjalnie twierdzą, czy o inny cel.
Celem gromadzących się osób z pewnością nie jest uczczenie pamięci 96 ofiar tragicznego lotu do Smoleńska, albo spontanicznej reakcji społeczeństwa pogrązonego w szoku powypadkowym, poniewaz te 96 osób się dla nich nie liczy. "Obrońcy Krzyza" nie są osobami religijnymi podług nauk Chrystusa, z którymi mozna prowadzić dysputę na jakimś poziomie. "Obrońcy Krzyza", z których zdecydowana większość to kobiety, są emerytami lub rencistami, którzy nie mają co zrobić z wolnym czasem. Pozostają w przekonaniu, ze bronią Krzyza podczas gdy w rzeczywistosci wykonują pewną misję, która jest kontynuacją hasła "prezydent na Wawel".
Próbowałem rozmawiać z jedną panią, ale rozmowa z nakręconą niczym zegarynka osobą, która cyklicznie co parę fraz nadaje "nie będzie nam Niemiec dyktował, chciałby Pan aby Francuz nam mówił co mamy robić? Pan jest jak tamci (blizej nieokreslona grupa), czerwony komuch, znarkotyzowany i pijany". Po takiej wymianie poglądów żałowałem, iż nie zostałem lekarzem o specjalności ministra Klicha, gdyż byłbym w stanie zdiagnozować jednostkę chorobową z jaką miałem do czynienia, jak np. psychoza starcza, albo inna przypadłość, która czyni, ze ludzie staja sie zaślepieni i nakręceni.
Takie osoby nie modlą się do Boga, w sensie rozmowy z Bogiem. Tacy ludzie nieświadomie powtarzają wyuczone na pamięć słowa modlitw i pieśni religijnych, tak jak dobosz bije werblem w bęben.
Celem tych osób nie jest przeniesienie Krzyża z Krakowskiego Przedmieścia w dialogu pomiędzy hiearchami Kościoła, dysponentem gruntu, władzami miasta, i przedstawicielami Rodzin Smoleńskich. Obrońcy Krzyza nie mają na względzie pamięci 96 ofiar katastrofy lotniczej, poniewaz ich umysly są skoncentrowane wokół jednego - pomnika Lecha Kaczyńskiego na Krakowskim Przedmieściu przed Pałacem Prezydenckim o wielkości conajmniej pomnika ks. J. Poniatowskiego.
Ołtarzyk ku czczi błog. Lecha i Marii Kaczyńskich, patronów polskiego patriotyzmu i solidarności obywatelskiej
Ogłaszam konkurs na pomysł pomnika Lecha Kaczyńskiego.
