Kazimierz Wóycicki Kazimierz Wóycicki
5571
BLOG

Homilie Żakowskiego to złe dziennikarstwo

Kazimierz Wóycicki Kazimierz Wóycicki Polityka Obserwuj notkę 42

 

Po stronie p.Sierakowskiego, który współwinny jest pobytu w Warszawie bojówkarzy z antify i nie chce się do tego przyznać („wszystkiemu winna jest policja”) staje część znanych publicystów i dziennikarzy, m.in. p. Jacek Żakowski i Seweryn Blumsztajn. Częste są  przy tym przywołania Jana Józefa Lipskiego. Nic bardziej niewłaściwego nie można zrobić. Ten wielki człowiek świetnie rozumiał czym jest demokracja i jego esej „Dwie ojczyzny – dwa patriotyzmie” demaskując manipulowanie patriotyzmem (przez komunistów ale nie tylko przez nich - m.in pogrobowcó z ONR w osobie Bolesława Piaseckiego) wskazuje na wartości postawy patriotycznej. Sam J.J.Lipski zdaje się być nader tradycyjnym polskim patriotą. Należy zwrócić uwagę, że w ruchu wokół p.Sierakowskiego słowo patriotyzm jest niemal zakazane.

           Słowo „patriota” zrównywane jest często  w środowisku „Krytyki politycznej”  niemal ze słowami „faszysta” i „antysemita” do poziomu obelgi. Należy zwrócić uwagę, że w ten sposób wyświadcza się gorzej niż niedźwiedzią przysługę zwalczaniu prawicowego ekstremizmu i antysemityzmu. Jeśli oponenci p.Sierakowskiego są rzekomo wszyscy antysemitami i faszystami to słowa te przestają cokolwiek znaczyć. Należy przypomnieć, że p.Blumsztajn za nie przemyślane użycie, w publicystycznym zapale, pojęcia faszyzmu kontekście  premiera Orbana naraził się na wyrok sądowy i konieczność przeprosin. Trudno też uznać, że przyczynił się do lepszych stosunków polsko-węgierskich. Teraz obwinianie zaproszonych bojówkarzy z antify za zajścia w Warszawie, ma być dla pp.Sierakowskiego, Żakowskiego, Nowickiej wynikiem antyniemieckości prawicy. I winna jest policja. (dodajmy na marginesie, że język antyfaszystów dot, policji jest niemal identyczny z językiem kiboli). Krzyczą „łapaj złodzieja”, ponieważ to, do czego doszło jest pośrednio wynikiem ich ślepoty na „lewe oko”. Teraz nie chcą się do tego przyznać. Brak elementarnego obiektywizmu takich osób jak p.Żakowski jest zawstydzający dla nich jako dziennikarzy i publicystów. Okazują się w jakimś zakresie ignorantami w tym rzemiośle, odsłaniając oblicze ideologów. Publicystyka p.Żakowskiego od dłuższego czasu nadużywająca moralizującego patosu, przypomina niekiedy bardziej złą homilię niż dziennikarski komentarz.

           Jest oczywiste, że 11 listopada to dzień, w którym będzie wspominać się imiona Piłsudzkiego, Dmowskiego, Hallera, Witosa i wielu innych, którzy byli narodowymi przywódcami w roku 1918. Nikt nie jest bez skazy, więc każdą z tych postaci można odbrązawiać, ale w tym dniu przede wszystkim należy mówić o ich zasługach. Jaskrawe przeciwstawianie sobie w tym  dniu historycznych postaci, a zwłaszcza ich dezawuowanie jest właśnie „agitacją”.

Marsz kolorowej Rzeczpospolitej (pomyślany  niestety przede wszystkim jako blokada marszu) chce reprezentować polską przyszłość i Polskę nowoczesną. Tej stronie należy zdecydowanie powiedzieć, że nie ma nowoczesności bez czerpania z tradycji i nie ma przyszłości Polski bez właściwie rozumianego patriotyzmu. Nie stoi on w sprzeczności, jak pokazuje Jan Józef Lipski, z wartościami uniwersalnymi. Podobnie jak zrozumienie historii po stronie zwolenników Marszu Niepodległości winno być odpowiednio przemyślane.

 P.S. Emocje należy trzymać na wodzy, a zarozumialców i zideologizowanych mądrali należy mitygować Teraz powinno przyjść otrzeźwienie i winno dojść do poważnej dyskusji czym winna być nasza kultura pamięci (by nie użyć nie lubianego przez niektórych słowa polityka historyczna), jaką  winno kształtować nasze państwo. Winna być ona wynikiem dialogu różnych formacji nie zaś organizowanych burd. Dlatego proszę wszystkich dyskutantów na moich blogu o wywarzone wypowiedzi i brak jakichkolwiek określeń mogących kogolwiek obrażać (w szczególności osoby wspomniane w tekście). Tylko tak można poważnie rozmawiać. Dodam, że na szczęście mamy media społeczne jakim są blogi i brak obiektywności części TV i prasy może być w ten sposób przezwyciężony. Chodzi jednak by blogów nie „zaśmiecać” lecz były one poważniejsze od złego dziennikarstwa niektórych dzienników.

więcej nt wydarzeń 11 listopada kazwoy.wordpress.com

Uważam, że nieustanna publiczna debata jest niezbędna dla demokracji. Potrzebny jest w niej szacunek do innych i ciągłe usiłowanie zrozumienia odmiennych poglądów. Polsce potrzebna jest dziś naprawa języka polityki. -------- Na moim blogu sam pilnuję porządku. Pod postami proszę o dyskusję na temat, o jakim tekst traktuje. Komentarze chamskie, zawierające personalne ataki i nie na temat będę usuwał. Wszystkich namawiam do pilnowania porzadku na swoich blogach. I zapraszam serdecznie do merytorycznej dyskusji. (cytat za Igorem Janke, gospodarzem Salonu24)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka