Oto wyniki ostatniego sondażu. I właściwie możnaby to zostawić bez komentarza. Tak się musiało skończyć. PO przeczekało "letnio-ogórkową" kampanię Kaczyńskiego i Macierewicza i starczyło trochę więcej dyskusji publicznej o tragedii smoleńskiej, żeby opinia publiczna odróciła się od PiS. Teraz moim zdaniem PiS będzie tylko spadał i zatrzyma się na swoich 20-25 procentach. Głoszenie przez Kaczyńskiego, że wszystko trzeba zmienić, sytuacji Polski jest beznadziejna, że cały świat nas lekceważy będzie coraz bardziej potrzegane jako pustosłowie. Najbardziej jednak niszczące dla PiS-u jest "teoria zamachau". Wierzy w nią 14% ankietowanych i jak PiS będzie przy niej upierał to do takiego prcentu wyborców może zostać zredukowany.
Pytanie tylko, kto i co jest w stanie zastąpic Kaczyńskiego i PiS po prawej stronie sceny polityczne? Czy PiS jest w stanie pozbyć przegrywającego Kaczyńskiegi i pogrążającego go Macierewicza, czy też polski konserwatym odrodzi się dzięki jakiejś nowej formacji. Z tego punktu widzenia z zainteresowaniem przyglądam się temu co robi Gowin z Kowalem i Wiplerem. Czy są w stanie wziąźć schedę po PiS? Najbliższe miesiące pokażą.
PS. W zasadzie ma Pan rację mają, ci moi polemiści, którzy twierdzą że jeden sondaż nie wiele jeszcze dowodzi. Został jednak przełamany dotychczasowy trend (przewagi PiS) i to jest ciekawsze od samego wyniku. Uważam, ze poprzednie wysokie wyniki PiS były nadmuchane i wynikały z ciągłej agresywnej mobilizacji tej partii i pewnej bierności PO. PiS-owi zresztą w wielu punktach dzielnie pomagała lewica po cichu przyłączając się do wizji katastroficznej sytuacji kraju (i taktycznie milcząc o teorii zamachu, widząc że to szkodzi PO).
PS Problem w tym, że badania opinii publicznej (badania Czapińskiego) wykazują dość wysokie zadowolenie Polaków z własnej sytuacji przy kompletnymrozczarowaniu tym co się w życiu politycznym. To też szło na niekorzyść Tuska (że niby bez wizji itd), teraz jednak za winnych owej sytuacji w polityce i psucie ludziom humoru polityką może byc uznany Kaczyński i Macierewicz. To oczywiście jedynie moje spekulacje. Przyszłość pokaże. a Pan ma oczywiście rację, że jeden sondaż jak jedna jaskółka niczego nie dowodzi.
PS Skłonny też jestem częściową rację ironicznej uwadze jednego z dyskutantów, ze upadek PiS byłby największum problemem dla PO. Sposób w jaki opozycja jaką jest PiS atakuje rząd nie sprzyja temu, aby pracował on lepiej. PO starczy, aby się od PiS "oganiać". Bardziej od PiS kompetentna opozycja zmuszałaby rząd do lepszej pracy. Łatwo zresztą wykazać, że nie jest to rząd idealny (choć pewnie takie rządu nie ma, są tylko lepsze lub gorsze rządy). PiS głosi w gruncie rzeczy jedynie, że w Polsce jest katastrofa i wszystko może być lepiej jeśli on Kaczyński dojdzie do władzy. To trochę mało jak na poważną krytykę i niezbyt przekonywujace dla ludzi, którzy w Polsce żyją. Starczy obejrzeć się dookoła by zobaczyć, że Polska ma wiele sukcesów mimo wszystkich braków, które chciałoby sie naprawiać.
I jeszcze jedno PS Oczywiście nie jestem prorokiem. Tytuł komentarza jest też pewną złosliwością wobec wielu bywalców salonu24 wieszczyli już odejście Tuska. Zdradzali więcej pewności siebiei zdradzają nadal dużo niż ja w mym komentarzu.. Ostrożnie więc z sondażami, co mówię autokrytycznie po tym co napisałem.
