Kazimierz Wóycicki Kazimierz Wóycicki
1550
BLOG

Kijów - wszystko zmierza do konfrontacji

Kazimierz Wóycicki Kazimierz Wóycicki Polityka Obserwuj notkę 24

Po śmierci trzech osób – wyniku użycia przemocy przez Berkut i użyciu broni palnej – opozycja ogłosiła pełną mobilizację. “Wszyscy na Kijów” brzmi wezwanie opozycji. Konfrontacja ruchu majdanu z Janukowiczem wydaje się nieunikniona. Niestety rozlew krwi i dalsze ofiary wydają się w tej sytuacji bardzo prawdopodobne.

Janukowicz wydaje się mieć przy takiej konfrontacji przewagę, dysponując aparatem przemocy. Nie można jednak rozstrzygać o wyniku tego starcia. Ruch majdanu zdecydowany jest bronić się i jest wedle własnych możliwosci do tego przygotowany.

Możliwy jest też taki rozwój wypadków, że oddziały berkutu zostaną pokonane, a oddziały wojskowe odmówią wykonywania rozkazów. Już ich demonstracyjna bierność może przeważyć siły. Należy przypomnieć o postawie dowódcy wojsk ladowych Lewoczkinie, który wyraźnie sprzeciwił się interwencji wojska i został za to zdymisjonowany. Postawa Lewoczkina świadczy jednak o nastrojach w armii, choć z natury rzeczy bardzo trudno je ocenić. Siły policyjne mogą być niezdolne do pokonania wielkiej masy demonstrantów.

W przekonaniu wielu obserwatorów Ukraińcy będą się zaciekle bronić. Na masowe skoncentrowane użycie przemocy zdolne do rozbicia centralnego majdanu mogą odpowiedzieć elementami partyzantki miejskiej.

Z drugiej zaś strony Janukowicz jak się wydaje stosuje przemoc w sposób mało planowany. Za jego działaniami nie widać żadnego szerszego planu i logistyki, prócz dość prymitywnej skłonności do użycia przemocy. W tej szalenie trudnej i wielu już punktach tragicznej sytuacji stwarza to pewne szanse dla sił majdanu. Paradoskalnie wydaje się on lepiej zorganizowany a także dysponuje ludzmi o bardzo silnej motywacji. W wielu wypadkach są to czynniki rozstrzygające.

Oczywiście wszystko to jest spekulacjami, do których jednak zmusza nas sytuacja, w której rozwiązania polityczne są coraz mniej prawdopodobne.

Jest też pytanie co mozna w tej sytuacji zrobić w Polsce i innych krajach EU? Mam nadzieję na odpowiednią reakcję władz polskich. Każdy jednak z nas winien moim zdaniem komunikować się ze swoimi znajomymi w całej Europie. Internet umożliwia to. Krótkie listy po angielsku rozsyłane do znajomych dotyczące Ukrainy – jakże nie wiele, ale jednak mobilizacja opinii publicznej wiele może zdziałać. To coś więcej niż tylko wysłuchiwanie sprawozdań.

Uważam, że nieustanna publiczna debata jest niezbędna dla demokracji. Potrzebny jest w niej szacunek do innych i ciągłe usiłowanie zrozumienia odmiennych poglądów. Polsce potrzebna jest dziś naprawa języka polityki. -------- Na moim blogu sam pilnuję porządku. Pod postami proszę o dyskusję na temat, o jakim tekst traktuje. Komentarze chamskie, zawierające personalne ataki i nie na temat będę usuwał. Wszystkich namawiam do pilnowania porzadku na swoich blogach. I zapraszam serdecznie do merytorycznej dyskusji. (cytat za Igorem Janke, gospodarzem Salonu24)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka