Pirat z Nibylandii Pirat z Nibylandii
2230
BLOG

Irlandia w Kongo cz.II. Oblężenie Jadotville

Pirat z Nibylandii Pirat z Nibylandii Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

 

Kompania A została wysłana do Jadotville żeby zluzować stacjonujące tam jednostki irlandzko-szwedzkie, w sile dwóch kompanii. Tak więc jedna kompania miała od teraz przejąć zadania, które do tej pory wykonywane były przez dwa razy większe siły. Pojawiły się opinie, że nie było powodu, dla którego takie przegrupowanie powinno się odbyć.

Wg raportów poprzedników, miejscowa ludność nie tylko, że nie była zagrożona to odnosiła się wrogo do odziałów ONZ. Dodawano, że poziom wrogości ciągle rósł.
D-ca kompanii po przybyciu postanowił przedstawić się lokalnym przedstawicielom władzy. Dowiedział się, że nie jest mile widziany, również jego żołnierze nie będą mile widziani w mieście.
O tym jaki był stosunek lokalnych oficjeli do sił pokojowych może świadczyć fakt, że uwięzili oni miejscowego, niemieckiego kupca za to, że pozwolił d-cy kompanii dokonać u siebie zakupów.

Poinformowane o powyższych faktach dowództwo batalionu, rozkazało Quinlanowi utrzymywanie stanu sprzed wymiany wojsk, czyli patrolowanie terenu na zasadzie pokazywania obecności wojsk ONZ.

Już dwa dni po przybyciu do Jadotville, żołnierze irlandzcy zostali odcięci od Elisabethville, główną drogę zablokowały oddziały Katangi. Właściwie oceniając sytuację Commandant Quinlan wydał swoim żołnierzom rozkaz okopania się, rozstawienia moździerzy 60mm, działek przeciwczołgowych i karabinów maszynowych. Sprawdzono łączność radiową między pododziałami, jednak ta, ku irytacji d-cy, przestała działać. Radio służące do łączności z batalionem działało na granicy zasięgu, ale działało. Łączność telefoniczna między miejscami zakwaterowania żołnierzy została odcięta tuż przed bitwą. Ponadto, Quinlan rozkazał swoim ludziom (obserwującym jak siły Katangi okopują się i podciągają w rejon ich stanowisk moździerze i karabiny maszynowe) unikać wymiany ognia na ile to możliwe i unikać jakichkolwiek czynności mogących uchodzić za prowokację.

13 września 1961 roku na uczestniczących we mszy żołnierzy spadły pierwsze pociski. Naprzeciwko 157 żołnierzy wyposażonych w moździerze 60 mm o zasięgu trochę ponad 700 m, działka przeciwczołgowe, dwa opancerzone samochody i karabiny maszynowe Vickers stało około 3 tysiące żołnierzy Katangi dowodzonych przez białych najemników.

cała notka: irlandiapopolsku.wordpress.com/2014/07/14/kompania-a-walczy-oblezenie-jadotville/

 

zapraszam

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura