janek 21 janek 21
67
BLOG

Będzie zemsta GW na harcerzach

janek 21 janek 21 Polityka Obserwuj notkę 0

Ranek 3 sierpnia 2010 r. Dzień wykonania porozumienia w sprawie krzyża przed Pałacem Prezydenckim. Jeszcze nie wiemy, jak się to skończy, czy obejdzie się bez burd i przykrych scen. Media i większość polityków bez ustanku powtarzają, że należy uszanować kompromis, wolę pasterzy i harcerzy. Wszyscy mówią o wartości porozumienia. Przeniesiemy i będzie OK. Ale Gazeta Wyborcza wie, że to za mało; idzie dalej.

Nie wystarczy przeniesienie krzyża, czego GW domagała się długo przed (!) wyborami. Nie wystarczy powtarzanie co bardziej skrajnych lub po prostu niemądrych wypowiedzi niektórych spośród przeciwników przeniesienia krzyża. Trzeba dorżnąć watahy, wskazać winnych i zohydzić ideę którą krzyż ten symbolizuje.  
 
Czytamy więc typowy prasowy donos, w którym okruchy prawdy miesza się z garściami fałszu, na wierzch kładzie rodzynki – nazwiska winnych – i zalewa farszem wypowiedzi osób im niechętnych. 
 
Dowiadujemy się zatem, że „trop prowadzi do harcerzy, założycieli <<Polsce i Bliźnim>>".Ów rzekomy trop to oficjalne komunikaty harcerskiej inicjatywy przekazywane w depeszach PAP, oraz wcześniejsze artykuły GW.
 
By jednak nikogo – zwłaszcza rządzących - nie pozostawić w wątpliwościach Gazeta oskarża: wspomniana inicjatywa „po wyborach przegranych przez Jarosława Kaczyńskiego stanęła po stronie obrońców krzyża i polityków PiS”.
 
Dowód? Inicjatywa „Polsce i bliźnim” wydała apel do polityków i dziennikarzy o nie włączanie krzyża do rozgrywek politycznych, a jeszcze tego samego dnia Jarosław Kaczyński wypowiadział się kategorycznie w obronie krzyża, atakując pp. Komorowskiego i Napieralskiego. Tyle że w narracji GW kolejność była odwrotna: harcerze napisali to, co zapowiedział Kaczyński, więc działali na jego zlecenie. W dodatku pichcili swój apel przez parę dni - widać ustalali harmonogram ze sztabem ex. kandydata. I cóż z tego, że wypowiedź prezesa PiS oznaczała zignorowanie apelu "Polsce i bliźnim", dolewala oliwy do ognia i dawala powód do zarzutów o zawłaszczanie tragedii Smoleńskiej? Kto by się tam wgłębiał w logikę. 
 
To tylko szczegóły, na które czytelnicy i tak nie zwrócą uwagi. Liczą się perełki. Oto one, zebrane sumiennie przez GW i przedstawione wysokiemu sądowi w dowód oskarżenia:
 
1. To nie był wyłącznie prosty odruch serca. Kuczmierowskiego i Trąbińskiego namówił do postawienia krzyża urzędnik Biura Bezpieczeństwa Narodowego - zdradza nam stołeczny harcerz.
 
2. 32-letni harcmistrz Kuczmierowski bywa gościem telewizji internetowej "Gazety Polskiej". Na tle winiety "GP" przekonywał Ewę Stankiewicz, współautorkę filmu "Solidarni 2010", że czuwanie przed Pałacem to spontaniczny odruch patriotyzmu.

3. Za rządów PiS Niemczynowicz był w gabinecie politycznym ministra skarbu Andrzeja Mikosza, a potem - asystentem prezesaTVP Bronisława Wildsteina.

No naprawdę, banda politycznych zwyrodnialców. Niech nas nie przekonują, że ich inicjatywa była apolityczna, że chcieli czegoś, co utrwali pamięć o tamtych dniach „ponad podziałami”. To aparatczycy, którzy pod płaszczykiem harcerstwa wykonywali instrukcje PiS. Całe szczęsie więc, że – jak pisze GW – „dostali wybór: albo zamilkną, albo pożegnają się z harcerstwem - opowiada nam harcerz.”
 
Zamilkli więc, zniknęli z mediów, ale dzisiejszy arytkuł (donos) zapowiada, że zemsta GW i światłych elit ich nie ominie.
 
Czy ktoś stanie w obronie harcerzy?
 
 
 
janek 21
O mnie janek 21

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka