Na to uniwersalne zawołanie wszyscy ruszają w bój, czyli bronią „swoich”. Jedni bronią Protasiewicza, inni Wiplera, jeszcze inni Biedronia.
Pojawiają się hasła typu ChWDP nawet u osób, które uważają się za myślące racjonalnie i pro-państwowo. Bardzo ładnie, tylko jak to się ma do budzenia instynktów stadnych, zamiast postaw obywatelskich?
Padały też dramatyczne pytania i zarzuty, o czepialstwo i złośliwość policjantów. Mnie również policja „zaczepiła” kilka razy w przeciągu, powiedzmy ostatnich 10 lat. Drogówki nie liczę, zawsze było kulturalnie i uprzejmie. Prewencja złapała mnie raz – na gorącym uczynku.
cd tutaj - kliknij