Spokojnie i konsekwentnie podąża do ustalenia prawdy o tragedii
By nieroby z nierządu nie robiły z tego komedii
Bo prawda to najważniejsza rzecz pod słońcem
Choć czasem dopieka sprawców swym gorącem
Gdy do sedna sprawy dojdzie po trudach
Nie będziemy słyszeć o zakłamaniach i obłudach
Wspówinnych będzie można osądzić przez Sąd Międzynarodowy
Bo nasze jak na razie sądzą tylko opozycję jako krowy
Flalndyzacja prawa to żarty i kpina z Narodu
Spowodował to Bolek co wlazł do Narodowego ogrodu
Kradł jabłka i inne smaczne owoce
A nawet poświęcił na to noce
By zmienić ich nazwy dla niepoznaki
Myśał że wszyscy w Polsce to takie jak on buraki
Co to wciąż kręci i mąci dowolnie
Bo kiedyś w kościele spuścił sobie spodnie
Po mału nadchodzi czas prawdy i oczyszczenia
Więc skończą się różne ciemne wtajemniczenia
Sprawca będzie jako sprawca sądzony
Chyba że ucieknie w zdradzieckie strony