Jachoo Jachoo
941
BLOG

Wojna Postu z Karnawałem. Co wybierasz?

Jachoo Jachoo Kultura Obserwuj notkę 13

 

Ostatnimi czasy, na lekcjach polskiego i historii, mówiliśmy o Średniowieczu. Epoce pięknej i nudnej zarazem. Być może ktoś się nie zgodzi, w końcu jest to „moja prywatna halucynacja”, jednak przez bite dziesięć wieków działo się tam nie wiele więcej, niż w innych epokach mających po dwa, jeden i pół wieku. Biją się tylko nieliczni, bo reszta dopiero zmienia swój status z plemię na naród, część państw upada, inne dopiero się rodzą… Jest powód by spać na lekcjach!
Ja oczywiście nigdy nie śpię na lekcjach (w miarę możliwości), więc robię co mogę, żeby lekcje były ciekawsze. Np. wyskakuję nagle, patrząc na jakiś obrazek w książce, że Jacek Kaczmarski napisał do tego obrazu wiersz, o! a do tego tematu to mogę przynieść tłumaczenie Staffa, o! a przy tym, to można o Epitafium dla Wysockiego. A poza tym to się wymądrzam (a raczej wymondrzam). A to, że ciemnota to nie prawda, a to, że Memento Mori znaczy…, a to, że Gall Anonim pisze subiektywnie, a to, że tezy Lutra są takie i takie… Wszystko, co się da, żeby lekcja się nie dłużyła.
 
Aż tu nagle właśnie ten obraz. Wojna postu z karnawałem. Autor się nazywa na B… Wiem! Pieter Bruegel (starszy). Internet rules :-D. No to oczywiście na myśl mi przyszedł Kaczmarski i „Wojna postu…”. Osobiście[1] znam tylko refren, wielokrotnie powtarzany u mnie w domu, a co do tekstu nie za bardzo. Ale stwierdziłem, że powinienem coś w tym temacie przeczytać skoro jest okazja.
Toteż zabrałem się do wielkiej księgi, znajdującej się na naszym regale, zatytułowanej, co ciekawe, „A śpiewak także był sam”. I co widzę?[2] Mianowicie wiersz poetycko naprawdę fantastyczny! Wprawdzie nie wiem jeszcze jak brzmi, ale sam układ jest wyjątkowy (jak ktoś chce, zapraszam do przeczytania tekstu):
Każda z dwóch zwrotek jest podzielona na 3 części, każda trochę inna. Pierwsza część ma rymy parzyste, druga – rymy krzyżowe, trzecia – rymy okalające. Już sam widok zwraca uwagę. Jak posłuchałem zrobiło to na mnie jeszcze większe wrażenie.
No właśnie. Posłuchałem. I wrażenie jeszcze większe. Nie wiem jak wy, ale ja znając refren, spodziewałem się raczej pieśni niż piosenki; raczej utworu podniosłego, a nie skocznego. A tu taki psikus. Więc jak już ochłonąłem z pierwszego wrażenia, dawaj od początku i się wsłuchuję. I po pierwsze: każda z tych części jest śpiewana na inną melodię, od najniższej na początku, do najwyższej, jakby najbardziej ekspresywnej[3] – w trzeciej części każdej zwrotki. Do tego refren, właśnie. Podniosły, jakby niepasujący i pasujący za razem. Na końcu, pewnego rodzaju epilog, który jest aktualny i obecnie. Przypomina mi się od razu tekst z kabaretu POTEM: Córko dziś źle robię, ale jutro się wyspowiadam. O jak wielu z nas ma takie podejście.
Polecam obejrzeć na YouTube ten utwór, wraz z obrazem. Są tam pokazane szczegóły opisywane przez Kaczmarskiego, a niezauważane może przez obserwatora z boku:
 
Może tekst mój nie dotyczy tego, czego czytelnik oczekuje po tytule, ale walory artystyczne tego utworu są dla mnie bardzo ważne.
Taka jest moja refleksja. Pozdrawiam. Cześć.


[1] Pytanie nie było osobiste xD
[2] Jest różnie.
[3] Lub ekspresyjnej – nigdy nie jestem pewien która jest która…

 

Jachoo
O mnie Jachoo

Kontakt: gg: 11702857 ********** "Ale nasz Bóg - to nie ten ów żmudzki Chrystus Smutkialis, co siedzi z załamanymi rękoma, patrząc na narzędzia tortur - lecz Pan godów w Kanie galilejskiej, gdzie leje się potokami purpurowe wino krwi." Tadeusz Miciński, "Do źródeł polskiej duszy" ********** TROLOM Dziękujemy! (innymi słowy WON!)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura