jotEL jotEL
338
BLOG

ZMIANY W „RZEPIE” SĄ SZANSĄ?

jotEL jotEL Rozmaitości Obserwuj notkę 8

Zmiany w ”Rzepie” są szansą - pisze ktoś w salonie 24. Oczywiście, że są. Taką samą jaką w czasach stalinowskich było przejęcie przez  PAX  Tygodnika Powszechnego. Tygodnik  dalszym ciągu miał ten sam tytuł i był  katolicki, i  można go było czytać i się dowiadywać.

Jako telewidz mam do wyboru, w demokratycznym ponoć kraju, publicystyczne programy Lisa albo publicystyczne  programy  Olejnik, wszystkie inne demokratycznie i pluralistycznie  skasowano. Tak jak za Gomułki skasowano pismo „Po prostu”. Mechanizm zawsze jest  ten sam.
 
Jako czytelnik miałem dotychczas  wybór  między Rzepę  a GW , pomiędzy Gazetą Polską i dajmy na to Wprost czy Przekrojem.
A teraz, po pacyfikacji „Rzepy” jaki jest wybór? Pozostał Nasz Dziennik, Gazeta Polska, ale to nie ta półka i nie  ten poziom co „Rzepa”.

Świetne pismo - „moje pismo” -  spacyfikowano. Jedna z twarzy "Rzeczpospolitej" - Piotr Semka – już  odchodzi z gazety.

Sławni  obrońcy Demokracji i Pluralizmu czasu KOR  i Solidarności milczą, GW faryzejsko, z radości zacierając rączki, dziwi się  obawom redaktorów.
Czyżby nie podobał się im  program  Wróblewskiego? Nie podoba się kapitalizm i ekonomia?
 
Na nic się zdało udostępnienie łam „Rzeczpospolitej ”   choremu z nienawiści do PIS  i do Jarosława Kaczńskiego Waldemarowi  Kuczyńskiemu, albo takiemu autorytetowi moralnemu GW jak psychoterapeuta Eichelberger, który uwiódł był swoją  pacjentkę,  i tak „Rzepę” spacyfikowano. Na nic więc  się zdały próby stania w rozkroku.
Lepiej było  być wyrazistym i jednoznacznym.

Jako telewidz i czytelnik jakbym wracał do PRL-u. 

A może w ogóle zbliżamy się do   jednej Gazety, jednej Partii  i jednego  wodza?  
Ein Volk, ein Reich, ein Führer?
 Volk  rzecz jasna europejski, Unia też, a wódz?
To się okaże.
   
 

jotEL
O mnie jotEL

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości