JAGA JAGA
26
BLOG

Brzęczenie

JAGA JAGA Polityka Obserwuj notkę 71

Przez media przelała się fala komentarzy po tym, jak Donald Tusk ujawnił w wywiadzie, że na początku swojego dorosłego życia zdarzyło mu się palić marihuanę. Również tu, w Salonie24 w niektórych tekstach blogerów oraz w wielu komentarzach, zwłaszcza przeciwników PO, wciąż słychać histeryczne oburzenie, że Premier powiedział coś takiego...

A ja zapytam, dlaczego Donald Tusk nie miałby o tym mówić? Po co miałby zatajać te fragmenty swojego życiorysu? Dlaczego miałby w ten sposób się wybielać, tworząc fałszywy obraz takiego człowieka, jakim w rzeczywistości nie był? Czy nie świadczy to o jego osobistej odwadze i wiarygodności? Czy nie mówi to czegoś o nim samym, że był jak każdy z nas - zwykłym człowiekiem z krwi i kości, który wychował się jak większość z nas na podwórku, a nie cieplarnianych warunkach dostępnych tylko nielicznym, zwłaszcza tym, którym władza sprzyjała, gdyż oni jej sprzyjali jeszcze bardziej?

Czy to, że mimo takich doświadczeń i trudnych warunków życiowych w jakich się wychował, zaszedł tak daleko i jest teraz przywódcą największej polskiej partii politycznej i Premierem europejskiego kraju nie świadczy o tym, że musiał włożyć znacznie więcej wysiłku i mieć o wiele więcej determinacji, niż większość z nas?

Opowiedział o tym i może mieć czyste sumienie, a także czuć się bezpiecznie. Takich rzeczy nie powinno się przemilczać. Żyją rówieśnicy Donalda Tuska, jego koledzy z dawnych lat, którzy to wszystko pamiętają i tylko kwestią czasu byłoby wypłynięcie tego w mediach w określonym oczywiście, niekorzystnym dla niego kontekście.

Nie rozumiem tego świętoszkowatego oburzenia, że to przecież premier, a przyznaje się do takich doświadczeń życiowych jak picie alkoholu czy palenie marihuany. Dla zakłamanych świętoszków pewnie lepiej byłoby jakby nic, co kłóci się z wizerunkiem unoszącego się metr nad ziemią polityka, nie było prostemu ludowi ujawniane. Zadziwiające podejście...

I co się stało? Czy po swoim wyznaniu Premier traci coś w oczach obywateli? Na pewno nie przekonał do siebie tych, którzy mu nie sprzyjali wcześniej, ale i nie utraci, o czym jestem przekonana, wiarygodności u tych, którzy oddali na niego głos w wyborach. Być może swoją szczerością pozyska innych, którzy poczują, że nie jest to postać stojąca na piedestale, fukająca na wszystkich, którzy jej nie kadzą i obrażająca się na każde słowo krytyki, lecz taki człowiek, który niejedno w swoim życiu przeżył i wiele doświadczył, jak większość jego rodaków.

Brzęczenie hipokrytów, którzy pewnie sami niejedno z przeszłości mają na sumieniu, cichnie powoli po tym, jak kolejne sondaże nie wykazują utraty poparcia społecznego dla PO i Donalda Tuska.

Właśnie nadarzyła się kolejna okazja do ataku i przerzucają się na świeży temat po tytułem: prześladowanie dziennikarzy telewizji publicznej w związku z przeszukaniem mieszkań przez ABW. Myślą, że da im to pożywkę na dłużej i obfity urobek propagandowy. Kolejno ujawniane fakty w tej sprawie nie dają na szczęście większej na to szansy...

JAGA
O mnie JAGA

e-mail

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka