elfridzie, niech pan czyta ze zrozumieniem, a potem podejmuje polemikę.
> Terlikowski ma rację, w Europie rośnie totalitaryzm, a jednym z jego objawów są uchwały PE narzucające wszystkim jedną jedynie wizję świata.
>Po pierwsze PE nie jest kompetentny do uchwalania ustaw.
Napisałem o uchwałach, a nie o ustawach. Skoro nie rozróżnia pan obu tych rzeczy, to po co pan dyskutuje? Robi pan wykład z rzeczy, których pan nie obejmuje swoim rozumem, po co?
>Po drugie celem europejskiego ustawodawstwa jest niedopuszczenie do sytuacji alby ktokolwiek mógł być wykluczony z dostępu do dóbr i usług płatnych na podstawie jakichkolwiek kryterium, bez względu w jakiej księdze są one zawarte: Koranie, Biblii czy Mein Kampf.
Jeżeli natomiast zakaz zapisany jest w Manifeście Komunistycznym, dziełach Marksa, Engelsa, Lenina, Michnika i im podobnych, to pozbawienie takiego dostępu jest słuszne i PE nie będzie protestował.
Ponadto: takie właśnie podejście, iż zmusza się ludzi do wykonywania rzeczy sprzecznych z ich światopoglądem, jest totalitaryzmem. Zatem Terlikowski ma rację. PE wprowadza totalitaryzm.
>Muzułmanin otworzy apteke i nie sprzeda leków Żydowi, bo reprezentuje Małego Szatana (Izrael), to jego apteka; katolik w sklepie spożywczym nie sprzeda rozwódce chleba, to jego sklep; Żyd-taksówkarz nie przewiezie blondyna, bo to Aryjczyk, to jego taksówka - ŚWIAT WG TERLIKOWSKIEGO. Ślepe doktryniarstwo religijne i ślepe pojęcie własności...
Cechuje pana, panie Elfrid, ślepe doktrynerstwo.
Otóż prowadząc zakład fryzjerski, mam prawo odmówić usługi komukolwiek i z jakiegokolwiek powodu. To jest mój zakład, a nie zakład PE. Gdyby to była firma państwowa, to można by dyskutować o obowiązku obsługiwania każdego.
Mogę odmówić usługi brudnemu menelowi, pijanej kobiecie, naćpanemu młodzieńcowi, wulgarnie odzywającemu się lewakowi i prawakowi. Jest wiele innych zakładów fryzjerskich, gdzie być może zechcą takich klientów obsłużyć i zarobic pieniądze. Ja mam prawo zrezygnować z zarobku i odmówić usługi.
To co pan przedstawia jako walkę z dyskryminacją, jest totalitaryzmem.
Podobnie w przypadku kawiarni, mam prawo nie wpuszczać do niej określonych gości. Ja tworzę nastrój kawiarni i ja mam prawo jednych wpuszczać, a drugich - nie. I dzieje się to w całej zachodniej Europie. Są lokale i dyskoteki, gdzie nie wpuszczą pana, albo mnie i nikt, poza panem i panu podobnymi nie kwestionuje prawa właścicieli tych lokali do doboru gości.
>Nie gdybajmy czy kobieta chce dziecka, czy nie. Zwłaszcza 14 letnia dziewczyna, która jest za młoda aby podejmować takie decyzje,
- Badania są nieubłagane, ogromna większość kobiet w ciąży, chce ciążę donosić. Zgadzają się na aborcję zmuszane przez partnera, albo rodzinę.
- W przypadku 14-letniej Agatki, ona chciała urodzić swoje dziecko. Jej zgoda na aborcję została wymuszona przez lewicowe aktywistki w rodzaju Środy i jej matkę dumną z tego, że piszą o niej w GW. Czyn zabroniony polegał na tym, że dwóch małolatów uprawiało seks, a nie taka była intencja sejmu, gdy podawał wyjątki, w których wolno dokonać aborcji.
- Fakt, że prawo na coś zezwala nie oznacza, iż musi to zostać wykonane. W przypadku aborcji, powinna być swobodna zgoda przyszłej matki, a tej zgody, swobodnie podjętej, nie było. Dziewczyna opisała to otwarcie na swoim blogu, więc niech pan nie powiela niepotrzebnie kłamstw za GW.
- Zmuszanie tej dziewczyny do aborcji jest objawem totalitaryzmu. Panie elfridzie, jest pan totalitarystą.
>Sympatycy lewicy dążą jedynie do poszerzenia wolności jednostki, możliwości jej samorealizacji i podejmowaniu decyzji w zgodzie z własnym sumieniem i własnymi wartościami – pod warunkiem że nie krzywdzi i nie ogranicza to wolności drugiego człowieka.
Kłamie pan po raz kolejny. Jest dokładnie przeciwnie. Przykład kawiarni przytoczony wyżej pokazuje, że ograniczacie swobodę ludzi narzucając im, co mają robić.
>nigdy nie spotkałem się z jakąś agresją ze strony gejów i lesbijek
Ogromną większość parad homoseksualnych cechuje ogromna agresja, skierowana przeciwko tym, którym homoseksualizm się nie podoba. Homoseksualiści wielokrotnie fizycznie atakowali hetero, otwarcie deklarujących swoją dezaprobatę wobec ich poczynań. Niejednokrotnie napadali oni na księży podczas mszy i nabożeństw. Także ostatnia uchwała PE jest niczym innym, jak agresją wobec tych, którzy sprzeciwiają się praktykom homoseksualnym i uważają je ze zło.
>> To wszystko oznacza koniec cywiilizacji białego człowieka.
>Ale przecież są jeszcze czarni, żółci i inne rasy
Ale ja jestem biały, moje dzieci i wnuki są białe i nie mam ochoty na to, żeby banda bezczelnych zboczeńców niszczyła moją cywilizację, narzucając swoje chore i szkodliwe poglądy wszystkim dookoła.
>Ale upadek rodziny nie wynika z zalegalizowania związków homoseksualnych. W tych krajach, gdzie owe małżeństwa zalegalizowano nie doszło do istotnych statystycznie zmian w ilości zawieranych małżeństw heteroseksualnych, ani spadku urodzin.
- Związki homoseksualne nie są małżeństwami.
- Zrównywanie małżeństw z homoseksualnymi związkami prowadzi do upadku rodziny i cechuje państwa, gdzie liczba normalnych rodzin jest coraz mniejsza. Jeżeli bowiem można zawrzeć małżeństwo bez względu na status chętnych do takiego związku, to dlaczego nie zrównać konkubinatów, a idąc dalej tym tokiem rozumowania dochodzi do sytuacji, kiedy małżeństwo nie różni się niczym od innych związków. I to jest koniec małżeństwa oraz rodziny.
Upadek rodziny nie jest skutkiem ewolucji człowieka. Jest to skutek odrzucenia podstawowych wartości, które stworzyły naszą cywilizację. Jak już pisałem, wszystkie bez wyjątku cywilizacje, w których upadła rodzina, zniknęły. I żadna cywilizacja nie powstała nigdzie tam, gdzie nie istniała rodzina składająca się z męża, żony i wspólnie wychowywanego swojego potomstwa. Nawet w Izraelu upadły kibuce, gdzie usiłowano wychowywać dzieci odbierając je rodzicom zaraz po ich urodzeniu.
I na koniec, proszę wskazać w moim tekście objawy nienawiści do innych religii.
