Jan Kalemba Jan Kalemba
525
BLOG

Kogo przeraził egzorcyzm?

Jan Kalemba Jan Kalemba Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Stare przysłowie mówi – „Uderz w stół, a nożyce się odezwą”.
No i „faktycznie” – jak powiadali bohaterowie Wiecha, którego pamiętają starzy
warszawiacy. Tylko ksiądz Małkowski zmówił na Krakowski Przedmieściu słowa
modlitwy w intencji – „Aby złe duchy opuściły ojczyznę i różne takie budynki
tutaj” – przez mainstreamowe media przetoczyły się gromkie głosy oburzenia osób tym
dotkniętych, można by rzec – sam szatan zaryczał.

Oczywiście najbardziej dotknięci poczuli się niewierzący –
Celiński kandydat partii spod znaku sztucznego penisa i tzw. socjaldemokrata
Zemke. Rafał Ziemkiewicz kiedyś zauważył – i tu z nim akurat się zgadzam – że
prawdziwemu ateiście jest obojętne jak kto i o co się modli, bo nie wierzącego
to przecież ani ziębi ani grzeje. Wzmiankowani panowie lewicowcy przypominają
mi przeto jednego z bohaterów powieści historyczno-przygodowej Joe Alexa pod
tytułem „Czarne okręty”. Mowa o księciu kreteńskim, który w bogów nie wierzył,
ale ich się bał.

Inna sprawa jest z
senatorem PO Libickim, który jest ponoć wierzący i praktykujący. Zażądał on dla
ks. Małkowskiego zakazu posługi kaznodziejskiej. Co jednak praktykującemu
katolikowi przeszkadzają modły księdza o to „aby złe duchy opuściły ojczyznę”.
Czyżby pan senator, gdzieś w głębi duszy, nie ma pewności, że służy dobru i
prawdzie, a nie tym złym duchom?...

Ale na taką okoliczność
jest spowiedź i pokuta, a nie zamykanie ust kaznodziei, którego kazanie zakłóca
spokój sumienia.



 

Jan Kalemba
O mnie Jan Kalemba

NARÓD TO CI KTÓRZY BYLI, SĄ I BĘDĄ

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka